Menu
A+ A A-

Tajemnice wypadków Wyróżniony

Tajemnice wypadków fot. http://bezsensopedia.wikia.com/wiki/Znak_drogowy?file=Znak_ze_znakiem_zapytania.png

Został pobity rekord ofiar śmiertelnych wypadków samochodowych. Informacja zaczyna się od słów „pobiliśmy" co mnie osobiście boli, ponieważ jestem przeciwny używaniu nomenklatury sportowej do negatywnych zdarzeń. Sugeruje to, bowiem, jakąś idiotyczną rywalizację. Jestem jej absolutnie przeciwny!

Następne zdanie w informacji mówi , o tym, że policja zatrzymała kilkuset pijanych kierowców. Co sugeruje, że to oni są sprawcami tych nieszczęść. W rzeczywistości pijani uczestniczą zaledwie w co dziesiątym wypadku drogowym. Oczywiście jestem jak najdalszy od gloryfikowania czy pomniejszania win czynów przestępczych popełnianych pod wpływem alkoholu. Jak również określania eufemistycznie pijanych jako kierowców na „na podwójnym gazie".

Jednak bardziej interesuje mnie 90 procent kierowców, którzy spowodowali wypadek. Być może łatwiej walczyć z 10 procentami pijanych, jednak gdyby wyeliminować wypadki popełniane przez trzeźwych sukces byłby prawdziwy. To tu rozgrywa się prawdziwa wojna. Po wypadku bada się sprawców na okoliczność alkoholu we krwi, ale nie sprawdza się, czy nie byli pod wpływem narkotyków lub innych substancji odurzających.

Może zresztą przyczyn trzeba szukać jeszcze gdzie indziej, np. w kultury jazdy, albo jakości dróg, zmęczeniu kierowców, braku wyobraźni, pogoni za czasem, brawurze? Mam w pamięci wypadek drogowy dokonany przez niepełnoletniego, który zabrał kluczyki od samochodu ojcu. Po pijanemu wsiadł do auta z ośmioma osobami. Wszyscy wiedzieli, że jest pod wpływem alkoholu, że nie ma prawa jazdy. Oczywiste też było, że auto, do którego wsiedli mogło pomieścić maksymalnie 5 osób. Zbiorowa głupota lub szaleństwo – inaczej trudno to nazwać.

Kubuś Puchatek mawiał: „wypadek takie coś, którego nigdy nie ma dopóki się nie wydarzy". Jako wielokrotny uczestnik rozmaitych wypadków, choć w większości nie z mojej winy, przyłączam się do opinii Kubusia. Jeśli wypadków nie można wyeliminować, może warto postarać się wyeliminować sytuacje, które do tego prowadzą?

Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas