Niejednoznaczne dane o PMI

– Należy pamiętać, iż napływające w ostatnich tygodniach z państw Europy Zachodniej dane makroekonomiczne wskazywały na słabnięcie obserwowanego dotychczas ożywienia gospodarczego. Powszechnie oczekiwano, że przełoży się to na sytuację Polski. Tak jednak się nie stało – komentuje ekspert Pracodawców RP Łukasz Kozłowski. – Silnie kontrastuje to z sytuacją z pierwszych miesięcy bieżącego roku, kiedy to dane z naszego kraju wskazywały na dalsze pogorszanie się – i tak fatalnej – koniunktury, podczas gdy Zachód doświadczał już odbicia – dodaje ekspert organizacji.

Jak twierdzi ekspert, pomimo wzrostu głównego wskaźnika PMI, obraz aktualnej sytuacji polskiej gospodarki wyłaniający się z tych danych nie jest jednoznaczny. – Z jednej strony nasi eksporterzy osiągają fantastyczne wyniki – nowe zamówienia w tym sektorze rosły najdynamiczniej w całej historii badania, a zatem od co najmniej 15 lat. Nie podąża jednak za nimi wzrost zatrudnienia, który spowalnia już kolejny miesiąc z rzędu. Ożywienie wciąż nie ma więc silnego przełożenia na rynek pracy. Ponadto przedsiębiorcy wciąż są zmuszeni do obniżania cen swoich produktów, podczas gdy ponoszone przez nich koszty ich wytworzenia rosną najszybciej od 16 miesięcy – mówi Kozłowski.

W jego opinii świadczy to o tym, że eksport wciąż pozostaje niezwykle istotnym motorem wzrostu gospodarczego w Polsce, natomiast w najbliższym czasie nie należy traktować dalszego umacniania się popytu wewnętrznego jako pewnik.