Menu
A+ A A-

Główne ulice mają potencjał

ul. Marszałkowska w Warszawie ul. Marszałkowska w Warszawie Fot. JLLS

Zainteresowanie międzynarodowych sieci, rewitalizacja centrum miasta oraz zmieniające się nawyki zakupowe konsumentów napędzają rozwój ulic handlowych w Warszawie.

Jones Lang LaSalle opublikował raport prezentujący rynek nowoczesnych powierzchni handlowych w stolicy. Istotnym elementem opracowania jest kompleksowa analiza sytuacji wyjściowej i potencjału rozwoju poszczególnych stołecznych ulic handlowych – Nowego Światu, Marszałkowskiej, Mokotowskiej, Chmielnej oraz Placu Trzech Krzyży i okolic. Raport jest początkiem serii analiz ulic handlowych w największych polskich miastach. Według dyr.

Patricii Lannoije z JLLS - Dominacja formatu centrów handlowych, zarówno w Warszawie, jak i w całym kraju, odzwierciedla zwyczaje polskich konsumentów, którzy zwykle preferują zakupy w miejscach zadaszonych, z dobrym dostępem i dużym wyborem marek. Chociaż przyzwyczajenie takie nadal przeważa, to jednak od dłuższego czasu obserwujemy wzrost popularności ulic handlowych wśród mieszkańców miasta, dodatkowo wsparte coraz większą liczbą docierających tam turystów. Nowa rosnąca generacja klientów poszukuje ciekawych sposobów spędzania czasu, odmiennych doświadczeń zakupowych oraz unikalnych miejsc, jakimi z pewnością są ulice handlowe”.

W porównaniu z innymi krajami Europy (np. Wlk. Brytanią, Włochami, Francją, Hiszpanią, Niemcami, a nawet Czechami i Węgrami), sektor handlu przy głównych ulicach w Polsce jest niejednolity, ale ma duży potencjał rozwoju. W ciągu ostatniej dekady uległ on znaczącej metamorfozie - kilka starszych obiektów zostało przebudowanych (Dom Dochodowy o Trzech Frontach; kilka kamienic wzdłuż Nowego Światu oraz niewielki dom handlowy Mysia); powstały nowe budynki (Dom Handlowy vitkAc, gdzie mieszczą się światowe marki luksusowe; Holland Park; Chmielna 25 - w budowie). Projekty te znacząco wzmocniły podaż i ofertę powierzchni handlowej przy głównych ulicach i cieszą się dużym zainteresowaniem ze strony najemców. Handel śródmiejski w stolicy jest rozproszony w centralnym kwartale miasta i obejmuje takie lokalizacje jak: ul. Nowy Świat, ul. Marszałkowska, ul. Chmielna, Plac Trzech Krzyży i okolice oraz ul. Mokotowska.

Zdaniem dyr. Agnieszki Kołat z JLLS: - W ostatnim czasie obserwujemy rosnący popyt wiodących inwestorów na najbardziej prestiżowe obiekty zlokalizowane na polskich ulicach handlowych. Ten segment rynku inwestycyjnego praktycznie nie funkcjonował do tej pory ze względu na brak odpowiedniej jakości produktów. Zainteresowanie tego typu obiektami utrzymywało się wprawdzie od początku istnienia rynku, jednak aktywność inwestorów w obrębie ulic handlowych zaczęła się rozwijać bardziej intensywnie stosunkowo niedawno, wraz z pojawianiem się wiodących marek handlowych w najlepszych lokalizacjach w Warszawie i pozostałych największych polskich miastach. Ponadto, niektóre fundusze mają w tej chwili apetyt na inwestycje o wartości nie przekraczającej 80 mln euro. Produktów o takiej wartości nie sposób znaleźć w segmencie najlepszych centrów handlowych”.

Dyr. Anna Wysocka z JLLS podsumowuje: - Ulice handlowe w Warszawie stopniowo zyskują na znaczeniu i stają się obiektem zainteresowania najemców, coraz częściej także z branży mody. W ostatnim czasie swoje sklepy otworzyły takie marki jak m in. COS, Food&Joy, Gucci, Giorgio Armani, YSL, czy Lanvin. Otwarcie salonu w domu handlowym vitkAc zapowiada także Louis Vuiton. Nadal jednak najemcy planujący otwarcie swojego sklepu na jednej z warszawskich ulic handlowych stoją przed kilkoma istotnymi wyzwaniami takimi jak ograniczona dostępność powierzchni spełniającej kryteria wielkości i standardów międzynarodowych sieci, niejasna sytuacja własnościowa, konieczność poniesienia znaczących nakładów finansowych przy adaptacji lokalu do wymagań najemcy, długotrwałe procedury administracyjne wynikające z zabytkowego charakteru budowli czy mała dostępność miejsc parkingowych. Jednak ograniczona podaż nowej powierzchni w galeriach oraz fakt, że sprzedaż na ulicach handlowych nie stanowi konkurencji dla istniejących sklepów, a jest uzupełnieniem ich oferty, zachęcają sieci do otwierania swoich butików w takich lokalizacjach. Powyższe czynniki oraz zmieniające się nawyki zakupowe klienta, w tym poszukiwanie nowych form spędzania czasu i zakupów, będzie stanowiło ważny impuls do dalszego rozwoju stołecznych ulic handlowych.

{jumi [*9]}

Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas