Menu
A+ A A-

Innowacyjna instalacja w Kędzierzynie Wyróżniony

Innowacyjna instalacja w Kędzierzynie fot. newseria

Otworzona w Kędzierzynie Koźlu instalacja badawcza pozwala produkować energię elektryczną przy wykorzystaniu gazów odpadowych. Eksperymentalny blok energetyczny o mocy ok. 1 MW w produkcji energii elektrycznej wykorzystuje wodór i inne gazy palne. Pozwala to na zmniejszenie zanieczyszczenia środowiska i znaczne oszczędności.

Projekt jest innowacyjny na skalę krajową – silniki wykorzystujące gazy odpadowe z instalacji chemicznej zmienne w składzie i w czasie pozwalają nam produkować energię elektryczną – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Wojciech Sobczak, wiceprezes Skotan SA, firmy, która uruchomiła instalację. – Mówiąc w uproszczeniu, wytwarzamy elektryczność z gazu traktowanego do tej pory jako odpad.

Wybudowany blok ma moc 1 MW. Jak podkreśla Wojciech Sobczak, produkcja energii elektrycznej to nie jedyny walor instalacji.

Dodatkowo w kogeneracji produkujemy wodę lodową, możemy produkować parę. Tego typu instalacja będzie odpowiadała zapotrzebowaniu zakładu, na terenie którego stanie. Dzięki temu potencjalna stopa zwrotu jest bardzo interesująca – mówi wiceprezes firmy Skotan. – Zainteresowanie rynku jest duże i mamy nadzieje na wdrażanie tej technologii na szeroką skalę.

Na razie jest to instalacja badawcza, ale Grupa Azoty wstępnie wyraża zainteresowanie wdrożeniem projektu.

Przy rozszerzeniu inwestycji istnieje szansa na to, by całość naszych gazów odpadowych z obszaru OXO była przerabiana na prąd – mówi Newserii Biznes Adam Leszkiewicz, prezes zarządu Grupa Azoty Zakłady Azotowe Kędzierzyn. – Zakładamy, że uda nam się pozyskać nowe środki finansowe i rozszerzyć skalę tego projektu. Dziś dysponujemy blokiem o mocy 1 MW, a docelowo chcemy, by było to 5 MW.

Budowa instalacji odbywa się w ramach projektu badawczo-rozwojowego „Wykorzystanie odpadowego wodoru do celów energetycznych”, którego koszt to 48,7 mln zł. 29,5 mln pochodzi z dofinansowania przyznanego Skotanowi przez PARP w ramach Programu Operacyjnego Innowacyjna Gospodarka. Budowa instalacji, która stanowi trzon tego projektu, trwała 10 miesięcy.

Wsparcie ze środków unijnych dla projektów badawczych sięga realnie ok. 70 proc. dofinansowania, ponieważ należymy do grupy małych i średnich przedsiębiorstw – wyjaśnia Sobczak. – Bez tego wsparcia nie moglibyśmy przystąpić do realizacji tego projektu.

Instalacja ma także swój walor ekologiczny. W przeciwieństwie np. do energii wiatrowej uzależnionej od wiatru, działanie instalacji opartej na gazie może regulować człowiek. Sprzyja to stabilizacji systemu energetycznego.

W tym projekcie chodzi o wykorzystanie całego posiadanego potencjału energetycznego – mówi Adam Zadorożny z West Technology & Trading Polska, głównego wykonawcy instalacji oraz projektu technologicznego instalacji. – Skoro odpady są spalane, to lepiej, by była z nich korzyść w postaci energii. Chodzi też o to, by powstające w wyniku spalania substancje były zdecydowanie mniej szkodliwe.

Istotną zaletą instalacji jest jej elastyczność, co jest niezmiernie ważne przy wykorzystaniu odpadów procesowych, gdyż ich ilość i skład ulega dużym wahaniom w czasie. Instalacja może być włączana i wyłączana w każdej chwili.

Choć polskie firmy chemiczne na badania i rozwój przeznaczają znacznie mniej niż światowi konkurenci, to kwoty te stale rosną.

Z roku na rok mamy coraz większą świadomość, że dzisiaj nasza pozycja konkurencyjna na rynku zależy od innowacyjności – mówi Adam Leszkiewicz. – Dlatego też w samej Grupie Azoty będziemy dążyć, by 1 proc. przychodów przeznaczać na badania i rozwój. To kilkadziesiąt milionów złotych na współpracę ze środowiskami naukowymi różnego typu bądź budowę własnych laboratoriów.

Ostatnio zmienianypiątek, 14 marzec 2014 10:37
Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas