Menu
A+ A A-

Dla rozwoju gospodarczego korzystna „druga szansa” dla firm Wyróżniony

siedziba Krajowej Izby Gospodarczej w Warszawie siedziba Krajowej Izby Gospodarczej w Warszawie fot. wikipedia.pl

1 czerwca 2015 r. ma wejść w życie nowe prawo upadłościowo-naprawcze. Dla firm zrzeszonych w KIG zwłaszcza ten drugi człon nazwy jest ważny – Izba zakłada, że z wejściem w życie nowych przepisów, w Polsce zacznie obowiązywać wreszcie „Polityka drugiej szansy”. Dziś bowiem, w większości przypadków, ciągnące się w nieskończoność procedury restrukturyzacyjne są w rzeczywistości procesem powolnej śmierci firm, skutkującym utratą dobrych miejsc pracy.

Badania wskazują, że w Polsce mamy dużą liczbę upadłości prowadzących do likwidacji zakładów pracy i stosunkowo mało procesów restrukturyzacyjnych, które pozwalają zachowywać miejsca pracy i firmy. Konieczna jest ochrona wartości ekonomicznej przedsiębiorstwa, miejsc pracy i kapitału intelektualnego. Przedsiębiorcy obawiają się upadłości układowej – słowo upadłość kojarzy się głównie z likwidacją. W nowoczesnej gospodarce, trzeba dać możliwość firmom i ich kontrahentom wybronienia się z kryzysu finansowego za pomocą narzędzi prawnych. 

 

Polskie firmy czekają na praktyczną realizację polityki „drugiej szansy” i wdrożenie prawa restrukturyzacyjnego. Wiele z nich wpada w kłopoty nie z własnej winy – stają się ofiarą procesów restrukturyzacji swoich kontrahentów, opóźnionych płatności od klientów, czy ogólnej sytuacji na rynku. Łatwiej jest zlikwidować firmę, niż przeprowadzić jej skuteczną restrukturyzację.

- Przykłady pokazują, że przedsiębiorcy, których działalność zakończyła się niepowodzeniem, uczą się na błędach i za drugim razem odnoszą większy sukces. Jak wynika z danych Komisji Europejskiej, blisko 18 proc. przedsiębiorców, którym powodzi się na rynku, poniosło porażkę przy pierwszym przedsięwzięciu. W tym kontekście warto też przypomnieć, że pierwsze przedsiębiorstwo giganta motoryzacyjnego, Henry'ego Forda zakończyło swoją działalność po 18 miesiącach – mówi Andrzej Arendarski, prezes Krajowej Izby Gospodarczej.

Wiele firm, które miały szasnę na naprawę, zostało zlikwidowanych tylko dlatego, że nie dotrwały do końca procesu, a upadłość układową zmuszone były zamienić na likwidacyjną. Przyczyną były m.in. wady dotychczasowego prawa, w tym m.in. niejednoznaczne przepisy. 

- Brak jest na przykład definicji wielu pojęć, kluczowych dla procesu restrukturyzacji, brak jednoznacznego określenia wierzytelności objętych postępowaniem. Rozwiązanie problemów praktycznych bardzo często opiera się na interpretacjach i opiniach kancelarii prawnych. Każda wątpliwość oznacza wydłużenie procesu naprawczego, oddala termin zawarcia układu - mówi Kinga Banaszak - Filipiak, wiceprezes PBG SA w upadłości układowej, które po ponad dwóch latach pracy nad układem z wierzycielami powoli finalizuje ten proces. To największa polska firma, która znalazła się w takiej sytuacji i zarazem ma za sobą najdłuższe postępowanie w tym zakresie. - To, że PBG przez ponad dwa lata prac nad układem wciąż utrzymuje się na rynku, to ewenement nie tylko na skalę kraju. Pokazuje to determinację właścicieli i pracowników, by uratować firmę, ale mam także nadzieję, że to też wyraz zrozumienia sektora finansowego dla znaczenia firmy dla polskiej gospodarki – dodaje Kinga Banaszak - Filipiak.  

Nowe założenia prawne i narzędzia, jakie dostaną do rąk przedsiębiorcy po przyjęciu prawa restrukturyzacyjnego to m.in.:

Realizacja polityki „nowej szansy” - zapewnienie możliwości „nowego startu” przedsiębiorcom, których fiasko przedsięwzięcia gospodarczego wynika z niekorzystnej zmiany warunków ekonomicznych.

Zwiększenie uprawnień aktywnych wierzycieli: to wierzyciele–kontrahenci, czyli również przedsiębiorcy, będą podejmować decyzję o warunkach restrukturyzacji.

Maksymalizacja szybkości i efektywności restrukturyzacji i upadłości.

Zapewnienie instytucjonalnej autonomii postępowań restrukturyzacyjnych w oderwaniu od stygmatyzujących postępowań upadłościowych.

Zrównanie wierzycieli publicznoprawnych i prywatnych w zakresie kolejności zaspokajania.

Odformalizowanie postępowań i szersze wykorzystanie w nich nowoczesnych narzędzi teleinformatycznych.

Zwiększenie praw aktywnych wierzycieli - liczą się głosy tych, którzy w głosowaniu uczestniczą.

Wprowadzenie zmian co do możliwości ubezskutecznienia umów zawieranych przez upadłego na przedpolu upadłości oraz zwiększenie kręgu czynności nieważnych na przedpolu upadłości.

Możliwość sprzedaży zagrożonego podmiotu bez efektu obniżenia wartości, utraty renomy i wystraszenia kontrahentów.

Centralny Rejestr Restrukturyzacji i Upadłości – nowoczesne narzędzie informacyjne i komunikacyjne. Przeniesienie obiegu dokumentów z biur podawczych i sekretariatów do internetu.

Rezygnacja z abstrakcyjnego systemu wyliczania wynagrodzenia na początku postępowania. Z jednej strony syndyk będzie miał jasne zasady określające, jakie wynagrodzenie może uzyskać za swoją pracę, z drugiej strony zapewniona będzie realna kontrola nad wynagrodzeniem syndyka i naturalna motywacja do lepszej pracy.

Ostatnio zmienianyczwartek, 22 styczeń 2015 23:33
Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas