Menu
A+ A A-

Przeciw demontażowi emerytur

Przeciw demontażowi emerytur www.sxc.hu

W związku z procedowanym w Sejmie rządowym projektem ustawy o zmianach w systemie emerytalnym, 115 polskich ekonomistów z inicjatywy Towarzystwa Ekonomistów Polskich wystosowało oświadczenie przeciw demontażowi systemu emerytalnego.

Eksperci podkreślają, że proponowane w projekcie rozwiązania spowodują zachwianie bezpieczeństwa systemu emerytalnego i przyniosą negatywne skutki dla polskiej gospodarki. Pod oświadczeniem podpisali się m.in.: prof. Andrzej Wojtyna, prof. Marian Wiśniewski, dr Janusz Steinhoff, Ryszard Petru, dr Andrzej Olechowski, prof. Adam Noga,  dr Stanisław Kluza, Stefan Kawalec, dr Mirosław Gronicki, prof. Marek Góra, prof. Stanisław Gomułka, prof. Dariusz Filar, prof. Leszek Balcerowicz i in. Wśród sygnatariuszy znalazło się: 33 profesorów z 10 polskich uczelni (m.in. Uniwersytetu Warszawskiego, Szkoły Głównej Handlowej, Akademii Leona Koźmińskiego, Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie, Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu i Uniwersytetu Gdańskiego); 8 polskich ekonomistów wykładających na zagranicznych uczelniach, m. in. w Australii, Holandii i Wielkiej Brytanii; 7 byłych członków rządu, w tym 4 ministrów finansów.

W obliczu starzenia się społeczeństwa, migracji oraz przemian na rynku pracy już w końcu lat 80. było wiadomo, że system typu zusowskiego wymaga nie tylko reformy, ale i istotnego uzupełnienia. Dlatego w 1999 roku powołano do życia drugi filar emerytalny z kapitałowym mechanizmem finansowania, dużo bardziej odpornym na problemy demograficzne. Według naszej oceny upływ czasu nie unieważnił tamtej diagnozy, lecz ją wzmocnił.

Z perspektywy kilkunastu lat widać, że system kapitałowy poprawnie spełnia swe podstawowe funkcje i daje zadowalające zwroty z lokowanych w nim składek, zapewniając przy tym polskiej gospodarce dodatkowy zastrzyk tak potrzebnego jej kapitału. Uważamy zatem, że przenoszenie zobowiązań z OFE do ZUS szkodzi interesom przyszłych emerytów i zagraża bezpieczeństwu emerytalnemu tych, którzy dzisiaj płacą składki. Szkodzi też długofalowym interesom polskiej gospodarki, bo przejęcie aktywów OFE opóźni naprawę finansów publicznych i zmniejszy i tak niską stopę oszczędności w naszym kraju.

Od ponad dwóch lat przedstawiciele rządu i część ekspertów powtarzają fałszywą tezę, jakoby przyrost długu publicznego w Polsce wynikał głównie lub wyłącznie z powiększania oszczędności na kontach w OFE. Tymczasem w rzeczywistości przyrost długu publicznego wynika z przewagi całkowitych wydatków budżetu nad całkowitymi dochodami.

W latach 1999-2012 wpłaty na OFE wynosiły średnio 1,2% PKB rocznie, podczas gdy całkowite wydatki budżetowe stanowiły ponad 40% PKB. Ponadto, deficyt budżetowy po reformie emerytalnej (1999-2012) w relacji do PKB był taki sam jak przed reformą (1995-1998) i wyniósł 4,6%. Pojawienie się OFE go nie zmieniło.

Dlatego uważamy, że rząd i parlament powinny wycofać się z obecnej wersji projektu ustawy, której zasadniczym celem jest szybkie przejęcie 2/3 obecnych zasobów emerytalnych Polaków, a docelowo likwidacja funduszy i powrót do monopolu ZUS. Jest to tym ważniejsze, że jak słyszymy od wielu autorytetów prawniczych, sama ustawa budzi zasadnicze zastrzeżenia konstytucyjne. System emerytalny jest jedną z fundamentalnych instytucji ekonomicznych w państwie. Jego doskonalenie powinno przebiegać w sposób konsekwentny, racjonalny i całościowy. Dlatego niezwykle niepokoi prowadzona od wielu lat, przez kolejne rządy, polityka demontażu reformy emerytalnej, której ukoronowaniem jest obecny zamiar wykorzystania zasobów OFE do doraźnego łagodzenia problemów budżetowych, kosztem długookresowego bezpieczeństwa wypłat emerytalnych Polaków.

Ostatnio zmienianysobota, 07 grudzień 2013 23:32
Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas