Cywilizacja, oprócz wszelakich dobrodziejstw, przyniosła nam różnego rodzaju uzależnienia. Do problemów z alkoholem, które mają wiekową, niechlubną historię doszły „prezenty" cywilizacyjne, jakimi są m.in. uzależnienia behawioralne. Mamy coraz więcej uzależnionych od leków, hazardu, zakupoholizmu, pracy, internetu, seksu. Wzrasta też liczba osób cierpiących na tzw natręctwa, które mają podłoże psychiczne.
Problem dopalaczy istnieje od lat ale ostatnio można powiedzieć o jego eskalacji. Dotyczy to głównie młodych ludzi, młodzieży z różnych środowisk. Mimo zaostrzenia przepisów i kampanii społecznościowych świadomość zagrożenia wynikającego z używania tych substancji jest wciąż niewystarczająca. Jak wynika z różnych źródeł informacji Internet jest tu najpotężniejszym „sklepem z kolorowymi saszetkami".
Według opinii Europejskiego Komitetu Ekonomiczno-Społecznego Unia Europejska nie jest gotowa na ujednolicenie przepisów dotyczących tzw. dopalaczy. Zdaniem sprawozdawcy tej opinii, Davida Searsa, brakuje jak dotąd dostatecznych informacji na ten temat. Ponadto problem ten występuje tylko w niektórych krajach Unii, a opinie na jego temat są zróżnicowane.
