Randstad 46% zatroskanych, 76% zadowolonych Wyróżniony
- Napisane przez Bea
- Komentarze:DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy najczęściej pracę zmieniali kasjerzy i sprzedawcy, robotnicy niewykwalifikowani oraz inżynierowie - raport „Monitor Rynku Pracy” Ranstad.
46 proc. pracowników obawia się, że w 2020 r. pogorszy się sytuacja gospodarcza w kraju, zadowolenie z wykonywanej pracy deklaruje aż 75 proc. badanych – wynika z 38. Edycji raportu „Monitor Rynku Pracy” realizowanego przez Instytut Badawczy Ranstad.
Ankietowani niepewni sytuacji gospodarczej obawiają się pogorszenia koniunktury co będzie miało przełożenie na sytuację w ich firmach i trudność w utrzymaniu pracy lub konieczność obniżenia ich wynagrodzeń – wynika z 38. Edycji raportu „Monitor Rynku Pracy” realizowanego przez Instytut Badawczy Ranstad.
Najbardziej zwolnienia obawiają się mieszkańcy północnych regionów Polski oraz mieszkańcy małych miast do 20 tys. Utraty zatrudnienia boją się przede wszystkim kasjerzy i sprzedawcy (23 proc.) oraz najwyższa kadra zarządzająca (19 proc.). W podziale na branże najwięcej obaw pojawia się w służbie zdrowia i pomocy społecznej oraz w handlu.
Największy optymizm na znalezienie nowej pracy , (powyżej 90 proc.) panuje w branży telekomunikacyjnej i IT, przemyśle, hotelarstwie i gastronomii oraz w branży budowlanej.
W ciągu ostatnich sześciu miesięcy najczęściej pracę zmieniali kasjerzy i sprzedawcy, robotnicy niewykwalifikowani oraz inżynierowie. Branże, w których rotacja pracowników była największa to: handel hurtowy i detaliczny, naprawa pojazdów, usługi oraz transport, gospodarka magazynowa i logistyka.
Pracownicy coraz częściej deklarują, że bardziej niż wyższe wynagrodzenie interesuje ich stabilna praca i bezpieczna forma zatrudnienia. Zdaniem Moniki Fedorczuk, eksperta rynku pracy Konfederacji Lewiatan może to być strategią wybieraną przez część pracowników na spodziewany przez nich okres spowolnienia gospodarczego.
Zadowolenie z wykonywanej pracy deklaruje aż 75 proc. badanych. To o trzy punkty procentowe więcej niż przed rokiem. Największą satysfakcję deklarują pracownicy hotelarstwa i gastronomii.
W 2019 r. spodziewaną podwyżkę otrzymał co drugi zatrudniony (54 proc.). Według Moniki Hryniszyn, dyrektor personalnej i HR Consultancy w Ranstad Polska jest niemal pewne, że w wielu firmach podwyżki pojawią się także w 2020 roku, ale zmieni się ich charakter: - Większość z nich będzie wynikać ze skokowego wręcz wzrostu płacy minimalnej, bo co druga polska firma zatrudnia pracowników , którym płaci najniższe wynagrodzenia przewidziane przepisami – podkreśla. Może to skutkować zahamowaniem wzrostu pensji osób lepiej zarabiających na wyższych stanowiskach.