Menu
A+ A A-

Złoty pozostaje mocny, posiedzenie RPP bez wpływu na rynek

  • ISBNews
Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Początek tygodnia, za sprawą optymistycznych prognoz agencji Moody's co do wyników polskiej gospodarki w tym roku, upłynął pod znakiem umocnienia złotego. Kończące się dziś dwudniowe posiedzenie Rady Polityki Pieniężnej (RPP), jakkolwiek będzie absorbować uwagę inwestorów, w sposób istotny nie wpłynie na jego notowania. Dużo ważniejsze będzie jutrzejsze posiedzenie Europejskiego Banku Centralnego (ECB).

Wydarzeniem środy na krajowym rynku walutowym jest posiedzenie RPP. Tradycyjnie już decyzja ws. stóp procentowych zostanie ogłoszona w godzinach południowych, a o godzinie 16:00 zostanie opublikowany komunikat po posiedzeniu oraz rozpocznie się konferencja prasowa. Zmiana kosztu pieniądza nie jest oczekiwana. To oznacza pozostawienie stopy referencyjnej na poziomie 1,50 proc., po tym jak ostatni raz została ona zmieniona w marcu 2015 roku, gdy Rada obniżyła ją o 50 punktów bazowych (pb) z ówczesnego wówczas poziomu 2 proc. Znacząco nie zostanie również zmieniony komunikat towarzyszący tej decyzji. Co więcej, prezes Glapiński powinien kolejny już raz powtórzyć, że w jego opinii nie będzie powodu do zmian stóp również w 2018 roku.

Pomimo obserwowanego przyspieszenia wzrosty gospodarczego w Polsce, co może zaowocować dynamiką Produktu Krajowego Brutto (PKB) w całym 2017 roku na poziomie 3,9-4,0 proc., i pomimo pojawiających się w Radzie głosów sugerujących bliskie podwyżki, stopy procentowe w Polsce, zgodnie z tym co przewiduje rynek, pozostaną rekordowo niskie do IV kwartału 2018 roku, gdy spodziewa jest ich podwyżka.

Mając na uwadze brak zmiany polityki monetarnej i odległy termin spodziewanej podwyżki stóp procentowych, dzisiejsze posiedzenie RPP nie powinno wywołać większych emocji na krajowym rynku walutowym. To oznacza, że notowania złotego przede wszystkim będą reagować na impulsy płynące z rynków zagranicznych. W tym głównie na wahania EUR/USD i popołudniowe dane z USA nt. lipcowego bilansu handlowego (godz. 14:30; prognoza: -44,6 mld USD) oraz sierpniowe odczyty usługowych indeksów PMI (godz. 15:45; prognoza: 56,9 pkt.) i ISM (godz. 16:00; prognoza: 55,3 pkt.).

Z perspektywy całego tygodnia, oprócz poniedziałkowych prognoz Moody's, istotne będą jeszcze jutrzejsze wyniki posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego. A więc to, czy Mario Draghi zapowie przyszłe ograniczenie programu skupu aktywów (ta decyzja oczekiwana jest w październiku), a także nowe prognozy wzrostu gospodarczego i inflacji dla strefy euro. Każda sugestia rychłej normalizacji polityki monetarnej przez ECB negatywnie odbije się na notowaniach złotego (zwłaszcza w relacji do euro), który był dużym beneficjentem taniego pieniądza z Europy.

O godzinie 08:52 za euro trzeba było zapłacić 3,2325 zł, czyli o ponad 2 grosze mniej niż na zamknięciu poprzedniego tygodnia. Dolar kosztował 3,55 zł (-3,5 grosza), a szwajcarski frank 3,7170 zł (bez zmian).

Układ sił na wykresach tych par wskazuje na możliwość stabilizacji notowań w dniu dzisiejszym, a także możliwość dalszego ich osuwania się w kolejnych dniach.

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas