Szczyt klimatyczny 100 lat później ^Wyróżniony

W związku z toczącymi się od tygodnia negocjacjami w sprawie norm emisji CO₂, uważamy za konieczne, by wpuścić pod Stadion Narodowy odrobinę świeżego spojrzenia na czekającą nas klimatyczną przyszłość. Przewidujemy, że za 100 lat handel emisją dwutlenku węgla będzie dotyczył już także szarych obywateli. „Ekopodatek” stanie się nieodzowną częścią wpływów do budżetu państwa, które przecież będzie musiało w naszym imieniu zwalczać wysokie temperatury. Goście naszego Szczytu COP 119 na własnej skórze będą mogli odczuć „ekopodatkowe menu”. Do wyboru będzie: oddychanie sprężonym czystym powietrzem - tylko w czwartek za darmo!; po obligatoryjnym opłaceniu opłaty ekoklimatycznej - puszczenie bączka (w razie potrzeby do dyspozycji będzie „pierdząca poduszka”); wypicie zaparzonej przez nas herbaty (to my poniesiemy koszt Ekopodatku!) i wiele innych.

W związku z zatrważającą emisją CO₂ podczas wybuchów wulkanów, nasi aktywiści będą również zbierać podpisy pod petycją sprzeciwiającą się tego typu działaniom wulkanów. Tego szczytu nie można przegapić – napisała w komunikacie Anna Karbowska, rzecznik prasowy KNP.