Więcej przestrzeni dla kolei Wyróżniony
- Napisane przez Usertech1ab
- Komentarze:DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Udział transportu kolejowego w przewozach transportowych ogółem zmniejszył się w naszym kraju w latach 2004-2014 ponad dwukrotnie - spadł z poziomu 35 do 17 proc. - skonstatował Konstantin Skorik, prezes kolejowej firmy przewozowej Freightliner, podczas konferencji „Transport Kolejowy w Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju (SOR)” zorganizowanej w ambasadzie Wlk. Brytanii w Warszawie.
Kraj ten, wg Skorika, wyróżnia się w Europie także wysokimi opłatami za korzystanie z dróg lądowych dla samochodów ciężarowych. Wynoszą 70 euro/km. Są więc one aż 35 razy wyższe niż w Polsce (średnio 2 euro/km). W dodatku kierowcy ciężarówek płacą za korzystanie ze wszystkich dróg, a nie tylko - jak w naszym kraju - przejazd po autostradach, drogach ekspresowych i części dróg krajowych.
W Polsce transport towarów drogami lądowymi nie jest więc konkurencyjny wobec przewozów towarów kolejami (przewoźnicy kolejowi płacą u nas za przejazd po wszystkich trasach). - Np. przewiezienie kruszywa z Suwałk do Lublina koleją kosztuje 37 razy więcej niż tirem. Nierówne starcie. Wobec tego drastyczne zmniejszenie stawek dostępu w naszym kraju (przynajmniej w granicach 30-50 proc.) oraz wprowadzenie opłat tylko za przejazd po najlepszych trasach zwiększyłyby konkurencyjność i wydajność kolei - dodał szef Freightlinera w Polsce.
Skorik wyjaśnił, że jednocześnie można by zróżnicować stawki za przejazdy drogami np. w zależności od stopnia uciążliwości zanieczyszczeniem atmosfery, bądź hałasu, dla środowiska. - Jedynie porównywalne opłaty za przejazd drogami i kolejami i doprowadzenie do porównywalnej jakości dróg i kolei pozwoli na rozwój zrównoważonego transportu w Polsce. Ponadto, w kontekście rozwoju kolejowego transportu towarowego w najbliższych latach należy zwrócić uwagę na zwiększenie efektywności wykorzystania środków, zwłaszcza unijnych, a nie samego ich wykorzystania - zakończył Konstantin Skorik.
Andrzej Pawłowski, członek zarządu PKP PLK przypomniał, że mamy do wykorzystania do 2023 r. łącznie aż 67 mld zł na rozwój infrastruktury kolejowej, a więc trzykrotnie więcej niż w latach 2007-2013. - Jestem przekonany, że te środki wydamy. Nie mamy już problemów z właściwym przygotowaniem dokumentacji do przetargów na modernizację kolejnych odcinków tras, co było bolączką naszych poprzedników i powodowało opóźnienia w realizacji tego typu inwestycji. W przyszłym roku ogłosimy kolejną pulę przetargów. Chodzi o to, by rocznie ich wartość nie przekraczała 12-13 mld zł - tak, by można było faktycznie wykorzystać wszystkie pozyskane na ten cel środki finansowe - zakończył Pawłowski.
Samo tylko wsparcie unijne na rozwój kolei z programów krajowych ma wynieść w latach 2014-2020 tyle samo co na drogi, czyli po 10,5 mld euro - przypominali organizatorzy konferencji, Brytyjsko-Polska Izba Handlowa (BPCC). Nacisk kładziony ma być na czystą komunikację - preferowany będzie rozwój komunikacji szynowej.
W ostatnich latach dokończono wiele inwestycji drogowych w Polsce, co zdecydowanie poprawiło jakość infrastruktury drogowej. Teraz nadeszła kolej na kolej! W Polsce konieczne są inwestycje w infrastrukturę kolejową. Są ambitne plany inwestycyjne, które mamy nadzieję uda się zrealizować pomimo zauważalnych opóźnień. Jednakże rozmawiając o rozwoju transportu kolejowego w Polsce musimy pamiętać o stawkach dostępu do tras kolejowych dla przewoźników. Ważne jest, aby były one konkurencyjne gdyż pomogłoby to na przeniesienie transportu towarów z dróg na kolej - podkreślali uczestnicy konferencji.