Menu
A+ A A-

Egipcjanie inwestują i przygotowują się na turystyczny bum Wyróżniony

Fot. JEN Fot. JEN

Przedstawiciele sektora prywatnego i władze Egiptu nie tracą czasu. Inwestują w hotele, rozwój infrastruktury i bezpieczeństwo. Poprawiają jakość obsługi i dywersyfikują kierunki pozyskiwania turystów. W ten sposób przygotowują się na powrót turystycznego bumu.

Już dawno Warszawa nie gościła tak licznej misji turystycznej. Stolicę odwiedziła niedawno ponad dwudziestoosobowa delegacja egipskich menedżerów hoteli i biur podróży. Towarzyszyli im Gubernatorzy Prowincji Morza Czerwonego (ze stolicą w Hurghadzie), oraz Prowincji Południowego Synaju (Szarm el Szejk, Święta Katarzyna). W obecności Hosana Alkawaesh, Ambasadora Arabskiej Republiki Egiptu uczestniczyli oni w spotkaniu z dziennikarzami oraz w workshopie z polskimi touroperatorami.

Prezydencka wizyta

Ambasador Egiptu poinformował zabranych, że Egipt ponownie wraca do łask klientów. Wskazują na to statystyki sprzedaży za ostatnie miesiące. Wzrasta ilość turystów odwiedzających ten kraj na co z pewnością miało wpływ odbudowanie pozytywnego wizerunku kraju na arenie międzynarodowej. Bardzo ważnym elementem tych relacji jest rozwój stosunków polsko-egipskich. W tym roku obchodzimy 90-ta rocznicę nawiązania współpracy. W związku z tym na drugą połowę roku planowana jest oficjalna wizyta w Egipcie Prezydenta Polski. Jednym z elementów współpracy polsko-egipskiej jest wymiana turystyczna. Jej apogeum było w 2010 r. kiedy kraj w cieniu piramid odwiedziło ok. 650 tys. Polaków. W ubr. liczba ta spadła do ok. 120 tys. polskich turystów.

 - Słońce w Egipcie świeci ciągle tak samo, ceny hoteli są wyjątkowo atrakcyjne, usługi są na wysokim poziomie i rozbudowywana jest infrastruktura – promowal swój kraj Hosan Alkawaesh, Ambasador Egiptu.

 W ramach ożywienia turystyki w Egipcie prowadzona jest ścisła współpraca sektora rządowego z sektorem prywatnym m.in. Narodowy Bank Egiptu przeznaczył 300 mln $ na modernizację hoteli. Buduje się wiele nowoczesnych obiektów hotelowych i usługowych. Wszystko z myślą o pozyskaniu zagranicznych turystów m.in. z Polski.

Szarm el Szejk - drugi Dubaj dla kongresów

Khaled Fouda, Gubernator Południowego Synaju podkreślał, że w jego prowincji są doskonale warunki dla turystyki rodzinnej, nurkowej, leczniczej, religijnej, biznesowej, a także przyrodniczej, gdyż znajdują się tu 4 rezerwaty przyrody. W Szarm el Szejk jest 60 tys. pokoi hotelowych. Duża ich część jest modernizowana w celu podwyższenia standardu. W czasach bumu turystycznego do Szarm el Szejk przylatywało dziennie 165 samolotów. W okresie sankcji po zamachu na rosyjski samolot ich liczba spadła do 10-15. Obecnie sytuacja wraca do normy i dziennnie przylatuje już ok. 113 samolotów (65 samolotów z Ukrainy, 11 ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich, po 8 z Niemiec, Włoch i Jordanii, 7 z Turcji, po jednym z Gruzji, Belgii, Kazachstanu, Libanu i Polski. Niedawno zawarto porozumienie o przylotach 4 samolotów dziennie z Czech. Rekordowa liczba turystów z Polski, bo aż 112 tys. odwiedziła egipski kurort na Synaju w 2012 r.

 - Szarm el Szejk ma na Bliskim Wschodzie największą po Dubaju bazę dla obsługi turystyki biznesowej. Można tu organizować konferencje nawet na 2 tys. osób. Ponadto jest tu miasteczko sportowe dla młodzieży, a drużyny sportowe z zagranicy znajdują w Szarm el Szejk znakomite warunki do organizacji obozów treningowych. Wyjątkowe możliwości do nurkowania są porównywalne do tych w Australii. Magnesem dla rozwoju turystyki religijnej jest Klasztor św. Katarzyny, ważne miejsce kultu religijnego dla chrześcijan, wyznawców islamu i judaizmu – mówił Gubernator Khaled Fouda.

 

Ostatnio zmienianypiątek, 28 kwiecień 2017 12:29
Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas