Tak, rozumiem. Nie może być powtórek z Amber Gold, przyznaję iż część winy za problemy tzw frankowiczów leży po stronie banków, które robią wszystko by wcisnąć mało rozgarniętym klientom produkty, na których najwięcej zarobią.
Media, organizacje konsumenckie i instytucje państwowe słusznie od lat ostrzegają przed zawieraniem umów bez dokładnego ich czytania. W rezultacie bowiem można nie tyle nawet kupić kota w worku, co pójść z torbami. Na przysłowiowe już „zapisy drobnym druczkiem" uczulona jest – i bardzo dobrze – coraz większa liczba konsumentów. Cóż jednak myśleć o sytuacji, w której państwo samo chwyta się krytykowanych metod?
Podległa ministrowi skarbu Agencja Rozwoju Przemysłu ma przymierzać się do konsolidacji mniejszych państwowych przewoźników kolejowych sektora towarowego. W razie powodzenia tego planu powstałaby w ten sposób konkurencja dla PKP Cargo, największego towarowego przewoźnika kolejowego w kraju, pośrednio kontrolowanego przez państwo.
Welconomy 2015 czyli XXII Forum Gospodarcze w Toruniu w tym roku zgromadziło ponad 2000 uczestników, którzy wzięli udział w 36 dyskusjach, debatach i panelach, na których wystąpiło ponad 220 prelegentów i mówców. Tak powstał znaczący potencjał, który, mam nadzieję, przyniesie swoje dobre plony.
Jednym z największych błędów, które może popełnić rząd, to złożyć obietnicę, a potem się z niej wycofać pod mało przekonującym pretekstem.
Rok ważnych imprez gospodarczych zaczyna się już w marcu – tradycyjnie od Forum Gospodarczego w Toruniu. 2 i 3 marca odbędzie się XXII edycja tego wydarzenia, będącego jednym z najstarszych organizowanych w Polsce wydarzeń o tym charakterze.
Niedostatek pieniędzy, a zwłaszcza ich brak dla większości stanowi poważny problem. Jednak mniejszość, która posiada nadwyżki finansowe też jest nieszczęśliwa. Pieniądze zawsze przyprawiają o ból głowy.
Rośnie prawdopodobieństwo tego, że Polska za 10 lat będzie krajem problematycznym dla całej Unii Europejskiej. Jak wynika z prognoz ośrodka THINKTANK, nasz kraj jest źle zarządzany, a rządzącym brakuje bieżących i szczegółowych analiz. Czarnemu scenariuszowi może zapobiec włączenie się młodych w politykę, poprawa jakości dialogu społecznego, a także udana ekspansja i sukcesja w polskich firmach.
Węgry zawarły korzystny kontrakt na zakup gazu z Rosji, tym samym wyłamały się ze wspólnej unijnej polityki wobec tego kraju. W zamian za tani gaz i 12 mld euro kredytu na budowę elektrowni atomowej Budapeszt jest orędownikiem złagodzenia unijnych sankcji wobec Moskwy. Choć taka polityka szkodzi UE i unii energetycznej, jest też szansa na to, że Polska odniesie korzyści.
Nowe okręty podwodne wyposażone w pociski manewrujące wraz z pociskami JASSM w samolotach F-16 i rakietami ziemia-ziemia Homar zmienią potencjał polskiego wojska. Także przekazanie technologii wraz ze sprzętem kupowanym zagranicą polskim zakładom przemysłu obronnego poprawi możliwości militarne kraju, a do tego wpłynie korzystnie na gospodarkę.
Polacy bardzo lubią rankingi, a szczególnie, jeśli są to rankingi ogłaszane za granicą. Ostatnio zajęliśmy w jednym z nich mocną pierwszą lokatę, co nie jest jednak powodem do dumy. Odwrotnie, wystawia jak najgorszą ocenę wszystkim naszym decydentom z ostatniego ćwierćwiecza, od prawa do lewa.
Wybudowano most, jak głosi pieśń: jasny, długi, prosty, szeroki jak morze. Most, nie tyle nawet na miarę możliwości, co na miarę marzeń. Zajmował się tym jak niesie filmowa wieść, najpopularniejszy w kraju czterdziestolatek. Wielokrotnie remontowany most, chyba najczęściej ze wszystkich przepraw w mieście, spłonął po 40 latach od powstania. Okazuje się, że to nie koniec, ale początek historii!
Most się spalił, ponieważ postanowiono podnieść poziom jego niepalności. Dlatego zrezygnowano z drewnianej podłogi pomostów. Właśnie zastąpiono ją stalową. Łatwopalne deski, ze starej podłogi, elegancko i bezmyślnie ułożono pod mostem.
W ciągu ostatnich lat zdążyliśmy się przyzwyczaić, że Polska pod względem innowacyjności plasuje się – niestety – na dalekich pozycjach europejskich i międzynarodowych rankingów.
Generalnie jestem za związkami zawodowymi, albowiem w relacjach pracodawca – pracownik przewagę ma ten pierwszy. Jednak kiedy ktoś usiłuje wykorzystać istniejące przepisy, dla swoich partykularnych interesów, to szala, nieoczekiwanie, przechyla się w drugą stronę. Trochę to paradoksalne, jednak tak dzieje się w praktyce. Okazuje się, że sprawiedliwość potrafi przejrzeć na oczy!
Przeprowadziłem ostatnio mały eksperyment. Wpisałem w wyszukiwarce internetowej hasło „jakość prawa w Polsce". Pierwsze wyniki, które wyskoczyły, są bardzo znamienne. „Jakość prawa w Polsce stale się pogarsza...", „W Polsce bardzo niska jakość stanowienia urzprawa...", „Wszyscy zgodnie podkreślają, że jakość stanowionego prawa w Polsce jest fatalna...".
Trzeba było doznać niewątpliwego szoku, jakim stało się uwolnienie kursu szwajcarskiej waluty, by rozpocząć debatę, którą za sobą ma już wiele europejskich krajów. I nie mam tu na myśli debaty o tym, czy i w jaki sposób pomagać kredytobiorcom, których dług wobec banków urósł z dnia na dzień o ogromne sumy.
Obecnie obowiązujące układy zbiorowe w spółkach węglowych, których większość należy do Skarbu Państwa, są winne obecnej sytuacji w górnictwie – uważa Jeremi Mordasewicz z Konfederacji Lewiatan. Jeśli górnicy nie zrezygnują z przywilejów, to jego zdaniem konieczne będzie postawienie zatrudniających ich spółek w stan upadłości.
Rząd w ma konkurenta do rządzenia – ZZZZ, czyli Związek Zawodowy Zawodowych Związkowców. ZZZZ przypomina pewnego kulturystę, który stwierdził, że „głowa jest ważna, bo nią jem".
Prasa szybko i łatwo wydaje wyroki. Temida prowadzi działania mniej spektakularnie, ale merytorycznie. Dlatego należy rzetelnie przeanalizować wyroki Krajowej Izby Odwoławczej i Sądu Okręgowego w Warszawie, aby poznać szczegóły sprawy.
Odwieczne pytanie – czy lepiej być drugoplanową postacią pierwszego planu czy też pierwszorzędnym bohaterem drugiego planu – jest dzisiaj w Polsce nader aktualne. Brzmi kuriozalnie?
Bankructwa przedsiębiorstw, tak naprawdę nikomu nie wychodzą na dobre. Wierzyciele bezpowrotnie tracą swój majątek, ludzie pracę, a państwo źródło pozyskiwanie pieniędzy z podatków.
Mam cichą nadzieję, że rozpoczynający się rok nie będzie przebiegał w myśl zasady Hitchcocka: najpierw trzęsienie ziemi, a potem nieustannie wzrastające napięcie. Aż za dużo tych trzęsień ziemi jak na krótki okres trzech tygodni.
„Kontrola podstawą zaufania" – mawiał Lenin. Wydawałoby się, że trudno ten slogan traktować na serio, a przecież przynajmniej część urzędników działa tak, jakby złote myśli Włodzimierza Iljicza wciąż pozostawały drogowskazem. Nowy think-tank związany z kręgiem konserwatywnych publicystów, Instytut Staszica, ogłosił właśnie krótką analizę dotyczącą procesów kontrolnych w Polsce.
Stanowisko Związku Przedsiębiorców i Pracodawców w sprawie wykorzystywania służb specjalnych w walce konkurencyjnej.
Temat zamówień publicznych, pomimo reform, które mają uczynić je bardziej przejrzystymi, wciąż budzi liczne kontrowersje, podnoszone przez media.
Kontrole, prowadzone w sposób przejrzysty, bezstronny i w oparciu o jasne przepisy, stanowią ważny element funkcjonowania demokratycznego państwa. Nie tylko są jednym z elementów gwarantujących przestrzeganie prawa, ale – odpowiednio prowadzone – pozwalają na korektę źle funkcjonujących regulacji.
Port to bardzo ważne okno na świat. Niebawem przekonamy się do kogo będzie należeć jedno z nich. Właśnie ważą się losy spółki Port Gdański Eksploatacja (PGE) – ostatniego już prywatyzowanego portu w Polsce.
Spartolenie operacji pt. „Reorganizacja Kompanii Węglowej" nakazuje pomyśleć o przeprowadzeniu reorganizacji w rządzie. Aby Szanowni Czytelnicy nie odczuli rozczarowania – chodzi głównie o reorganizację myślenia.