Ponad 1/5 ankietowanych przedsiębiorców z sektora MSP uważa, że kondycja ekonomiczna ich firmy w najbliższym czasie zmieni się na lepsze (wzrost o 1,6 pkt. proc), a ponad połowa (54,4 %) badanych jest zdania, że ich sytuacja finansowa nie ulegnie zmianie, co oznacza niewielki (o 2,4 pkt. proc.) wzrost. W 13. fali cyklicznie prowadzonego przez Bibby Financial Services badana wartość wskaźnika Bibby MSP Index obrazującego kondycję małych i średnich przedsiębiorców wyniosła 54,7 pkt. co oznacza niewielki wzrost w stosunku do ubiegłego roku (o 3 punkty).
Na mocy ustawy utworzona zostanie tzw. sieć szpitali. Pierwsze wykazy placówek zakwalifikowanych do sieci będą ogłaszane do 27 czerwca br., a obowiązywać będą od 1 października.
Minął rok odkąd francuski koncern zbrojeniowy, DCNS, wygrał przetarg na budowę 12. okrętów podwodnych dla Australii za ok. 35 mld euro. Jak podał Le Monde budowa pierwszego - rozpocznie się w 2021 r. W Polsce Francuzi biorą udział w przetargu MON na dostawę dla Marynarki Wojennej trzech takich jednostek, oferując dodatkowo dostawę pocisków manewrujących NCM oraz ich integrację na okrętach.
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości (PARP) razem z Ministerstwem Rozwoju przygotowała program gospodarczy dla przedsiębiorców, który jest elementem udziału naszego kraju w Astana EXPO 2017. Działania obu instytucji będą skoncentrowane na wsparciu polskich przedsiębiorców przy poszukiwaniu kazachskich partnerów gospodarczych oraz rozwoju nowych obszarów współpracy. Program ma też służyć promocji polskich osiągnięć naukowych i technologicznych.
Przedstawiciele sektora prywatnego i władze Egiptu nie tracą czasu. Inwestują w hotele, rozwój infrastruktury i bezpieczeństwo. Poprawiają jakość obsługi i dywersyfikują kierunki pozyskiwania turystów. W ten sposób przygotowują się na powrót turystycznego bumu.
Tegoroczna reforma oświaty znacząco wpłynęła na rynek podręczników. Przed nowym rokiem szkolnym wydawcy edukacyjni muszą wydrukować i dostarczyć do szkół 34 mln podręczników i ćwiczeń zgodnych z nową podstawą programową. By to się udało, nauczyciele muszą wybrać i złożyć zamówienie na książki maksymalnie do końca czerwca. Obecnie nowe podręczniki są na etapie opiniowania przez recenzentów wyznaczonych przez Ministerstwo Edukacji Narodowej.
Samorządy zawodowe – niezbędny element demokratycznego państwa prawa – reprezentują osoby wykonujące zawody zaufania publicznego. Winny to czynić w granicach interesu publicznego i dla jego ochrony – pod rygorem klarownych przepisów prawa. Przykład samorządu aptekarskiego pokazuje, że brak takich regulacji skutkuje złymi konsekwencjami – czytamy w stanowisku Instytutu Staszica, opublikowanym w związku z pracami nad nowelizacją ustawy Prawo farmaceutyczne.
Z analizy Instytutu Biznesu wynika, że przyjęcie przez Sejm poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne – do której na ostatnim etapie procesu legislacyjnego przywrócono bardzo niebezpieczną w skutkach zasadę „apteki dla aptekarza”, ogranicza wolność gospodarczą. Wejście ustawy w tym brzmieniu prawdopodobnie doprowadzi do znaczącego zmniejszenia liczby aptek, a co za tym idzie zmniejszenia dostępu do leków oraz wzrostu ich cen.
„Apteka dla aptekarza” to koncepcja, o którą samorząd aptekarski walczy od 1992 r. Warto przypomnieć, że wówczas Trybunał Konstytucyjny uznał niekonstytucyjność takiego rozwiązania z powodu nieuzasadnionego ograniczenia swobody działalności gospodarczej. W marcu 2017 r. sejmowa Komisja Nadzwyczajna ds. deregulacji opowiedziała się za tym, by prawo prowadzenia aptek mieli nie tylko farmaceuci z prawem do wykonywania zawodu, ale także osoby fizyczne prowadzące jednoosobową działalność oraz spółki prawa handlowego niemające osobowości prawnej. Ostatecznie posłowie zadecydowali, że nowe apteki będą mogli zakładać wyłącznie farmaceuci, a jedna osoba będzie mogła mieć nie więcej niż cztery placówki. Przyjęta przez Sejm regulacja przewiduje także wprowadzenie kryterium geograficzno-demograficznego.
Uchwalona ustawa to wersja najbardziej radykalna. Jej skutkiem będzie w pierwszej kolejności drastyczne ograniczenie rozwoju sieci aptecznych, a w perspektywie kilku lat doprowadzi do likwidacji części z nich. Stanie się tak, ponieważ osoby niebędące farmaceutami nie tylko nie będą mogły uzyskać nowego zezwolenia na prowadzenie apteki, lecz posiadane obecnie placówki będą mogły jedynie stracić. Wpłynie to niewątpliwie na wycenę wartości prowadzonego przez nich przedsiębiorstwa oraz doprowadzi to do faktycznego wywłaszczenia przedsiębiorców niebędących farmaceutami.
Ograniczenia geograficzne i demograficzne dla powstawania nowych aptek oraz zakaz posiadania przez jeden podmiot właścicielski więcej niż czterech aptek doprowadzą do rozdrobnienia rynku i znacznego wzmocnienia pozycji hurtowni oraz producentów. Nowelizacja całkowicie odbiera możliwość otwierania aptek w wielu ważnych, korzystnych dla pacjentów lokalizacjach. Apteki nie powstaną już w centrach polskich miast, przy ważnych węzłach komunikacyjnych, w nowo otwieranych wielkopowierzchniowych obiektach handlowych czy w okolicach szpitali i przychodni. Przyjęte rozwiązania będą zagrażać płynności finansowa aptek, wzrosną koszty utrzymania wielu placówek, a podjęte inwestycje – w przypadku wejścia ustawy w życie – zakończą się olbrzymimi stratami. Wielu polskich przedsiębiorców rozpoczęło już przygotowania do otworzenia apteki, a z powodów formalnych nie mogło złożyć wniosku do Głównego Inspektora Farmaceutycznego o wydanie zezwolenia na jej prowadzenie. Jeżeli takiego zezwolenia nie otrzymają – bo zacznie obowiązywać nowe prawo – będą musieli liczyć się z karami i stratami finansowymi. Prawdopodobnie istnieją też podpisane przez przedsiębiorców, nie będących farmaceutami, długoterminowe umowy najmu z deweloperami galerii handlowych, które jeszcze nie zostały wybudowane. W przypadku wprowadzenia nowelizacji ustawy realizacja tych umów stanie się niemożliwa. Wówczas przedsiębiorcy mogą mieć uzasadnione roszczenia wobec Skarbu Państwa.
Przyjęte rozwiązania, w szczególności ograniczenia wynikające z kryteriów demograficzno-geograficznych, oznaczać będą skazanie aptek na łaskę właścicieli lokali. Wynajmujący wiedząc o ograniczeniach dotyczących zmiany lokalizacji, szczególnie aptek prowadzonych przez podmioty niebędące farmaceutą, będą mogli narzucać ogromne kwoty cen najmu, mając świadomość, że wypowiedzenie umowy będzie jednoznaczne z likwidacją apteki, ponieważ polskie prawo nie zna instytucji przeniesienia apteki. Likwidacja apteki z powodu wypowiedzenia umowy najmu oznacza konieczność ubiegania się o nowe pozwolenie nawet, jeśli właściciel chce prowadzić aptekę w sąsiednim lokalu.
Natomiast brak stosowania sukcesji uniwersalnej będzie oznaczać, że jeżeli spółka prowadząca apteki zdecyduje się połączyć z inną spółką, podzielić apteki pomiędzy spółki lub zbyć aptekę innemu podmiotowi to nie dojdzie to automatycznego przejścia zezwolenia na nabywcę (następcę prawnego). Nabywca pozostanie, więc z majątkiem koniecznym do prowadzenia apteki, zaś sam – z uwagi na kryterium demograficzno-geograficzne, wymóg posiadania wykształcenia farmaceutycznego lub limit posiadanych aptek – nie będzie mógł ponownie uzyskać zezwolenia dla tej apteki.
Z powyższego powodu koncepcja „apteka dla aptekarza” z jednej strony doprowadzi do ograniczenia powstawania nowych aptek i zmniejszania liczby już istniejących. W efekcie doprowadzi to też do zmniejszenia liczby miejsc pracy. Ustawa będzie skutkować rozdrobnieniem polskiego rynku farmaceutycznego. W efekcie czego wzrośnie dominacja dużych międzynarodowych koncernów – produkcyjnych i hurtowych, które będą mogły łatwiej narzucać odpowiednio wysoki poziom cen, nawet monopol. Powyższe działanie w naturalny sposób doprowadzi do wzrostu cen leków .
Nowelizacja znacznie osłabi sieci apteczne, ograniczy konkurencję i sprawi, że polscy przedsiębiorcy nie będą mogli się rozwijać. Jest to sprzeczne zarówno z założeniami „Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju” wicepremiera Mateusza Morawieckiego, opracowanej w 2016 roku, jak i fundamentalnymi zasadami przedsiębiorczości oraz wolnością obywatela do dysponowania własnym majątkiem. Ustawa pozbawiona jest również oceny skutków regulacji, a negatywne opinie na jej temat wyraziło wiele podmiotów i autorytetów (w tym: Ministerstwo Rozwoju, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Wicepremier, Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego Jarosław Gowin, renomowane instytuty badawcze takie jak Fundacja Republikańska, Instytut Staszica, i dział analiz PKO BP, organizacje pacjentów, liczni konstytucjonaliści m.in. prof. dr. hab. B. Banaszak).
Obecna ustawa „apteka dla aptekarza” przypomina procedowaną ustawę o „obrocie ziemią”, gdzie w rezultacie szybkiego procesu legislacyjnego uchwalono przepisy, które utrudniają funkcjonowanie polskim rolnikom oraz naruszają przede wszystkim prawa własności, wolności gospodarczej i prawa dziedziczenia. Ustawa o „obrocie ziemią” zahamowała również obrót nieruchomościami gruntowymi oraz ograniczyła możliwość nabywania ziemi i praktycznie zablokowała zbywanie tego typu nieruchomości. O ile w przypadku obrotu ziemią poszkodowanymi są właściciele i potencjalnymi nabywcy, o tyle w przypadku nowelizacji ustawy prawo farmaceutyczne, pokrzywdzonymi będą nie tylko przedsiębiorcy, ale również pacjenci, którzy będą mogli korzystać z mniejszej ilości aptek, płacą za leki wyższe kwoty oraz państwo, które uczestniczy w refundacji farmaceutyków. Taka sama sytuacja może spotykać branżę farmaceutyczną. Z tych właśnie powodów Instytut Biznesu wyraża sprzeciw w sprawie przyjęcia przez Sejm poselskiego projektu ustawy o zmianie ustawy – Prawo farmaceutyczne.
Warszawa, 12 kwietnia 2017 r.
Przewodniczący Rady Dyrektorów Instytutu Biznesu
Juliusz Bolek
Juliusz Bolek: Co trzecie osoba poda ofiarą cyberprzestępczości. Część poszkodowanych nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że zostali wykorzystani. Wiele instytucji, głównie finansowych, utajnia dane na temat cyberprzestępczości w trosce o własną reputację. Zagrożenie jest jednak poważne.
Dwie nieznane na rynku spółki stanęły do przetargu na operatora Krajowego Systemu Poboru Opłat (KSPO). Wątpliwości wzbudza jednak fakt, że na czele tych spółek stoi ta sama osoba. Zdaniem ekspertów zamawiający w przetargu publicznym ma możliwości by zablokować pojawianie się wątpliwych graczy.
BGK Nieruchomości ogłosił konkurs architektoniczny na koncepcję modelowego domu wielorodzinnego. Spółka liczy na wypracowanie innowacyjnych rozwiązań, które zostaną zastosowane przy projektowaniu budynków dla programu Mieszkanie Plus.
Polski przemysł farmaceutyczny ma szanse stać się jednym filarów rozwoju gospodarczego i naukowego naszego kraju. Rząd rozpoczął dialog z przedsiębiorstwami farmaceutycznymi na temat przyszłości branży.
Ok. 650 mln zł, mają wynieść inwestycje Toyoty w Polsce, co ma zwiększyć dotychczasowe zaangażowanie koncernu w inwestycje produkcyjne w naszym kraju do ponad 4 mld zł. Japoński koncern zapowiada kolejne inwestycje w Polsce w najbliższym czasie.
Włoskie produkty spożywcze – w czołówce importowanych do Polski. Ich eksport z roku na rok rośnie. Włosi dostarczają do Polski między innymi nabiał (np. sery), wina, produkty na bazie kakao, makarony, przetwory warzywne (głównie na bazie pomidorów) i owocowe, a także niektóre gatunki owoców. Wśród eksporterów żywności do Polski, Włosi zajmują już od kilku lat 4 miejsce.
Ministerstwo Energii przygotowało projekt rozporządzenia, którego celem jest ograniczenie importu węgla z Rosji i kierunków wschodnich. Cel, ze społecznego punktu widzenia, wydaje się słuszny, ale eksperci zwracają uwagę na konsekwencje zapisów projektu, które mogą dotyczyć całej polskiej gospodarki.
Proponowane zmiany w prawie farmaceutycznym mogą negatywnie wpłynąć na sytuację farmaceutów i właścicieli aptek, ale przede wszystkim dadzą się boleśnie we znaki pacjentom – przestrzegają eksperci ZPP i PharmaNET. Apelują o okrągły stół branży aptecznej tak, by wprowadzane zmiany nie niszczyły, a porządkowały rynek. Krytyków projektu przybywa. W opinii UOKiK i resortu rozwoju proponowane przepisy nie rozwiążą problemów rynku, o jakich mowa w uzasadnieniu projektu.
Niemal równo dwa lata po podpisaniu porozumień mińskich wciąż nie widać końca konfliktu na Ukrainie. W ostatnich tygodniach sytuacja na wschodzie kraju się zaostrzyła, a w obwodzie donieckim toczą się walki z separatystami. W trudnych okolicznościach ukraińska gospodarka zaczyna wychodzić z recesji, a wzrost PKB w ostatnim kwartale przyspieszył. Pilnie potrzebne są jednak głębokie reformy społeczno-gospodarcze – uważa dr Christopher A. Hartwell, prezes CASE – Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych.
Ilość nieprawdziwych informacji zawartych w liście NRA dotyczącym poselskiego projektu wprowadzającego aptekę dla aptekarza wymaga reakcji ze strony Związku Przedsiębiorców i Pracodawców - pisze organizacja w komunikacie prasowym.
25 stycznia sejmowa komisja ds. deregulacji odrzuciła poselski projekt zmian w ustawie Prawo farmaceutyczne, przygotowany przez grupę posłów PiS. Zasugerowano, by projekt trafił teraz do prac w Ministerstwie Zdrowia. O rozwiązaniach, mających wzmocnić korporację aptekarską kosztem pacjentów i wolnego rynku, krytycznie wypowiadał się m.in. wicepremier Mateusz Morawiecki – czytamy w stanowisku ekspertów Instytutu Staszica.
W Polsce istnieje ok. 200 klastrów, czyli firm konkurujących ze sobą, ale decydujących się na współpracę, aby osiągnąć wspólny cel, np. realizację prac badawczo naukowych. Ponad połowa z nich działa aktywnie, tworzy innowacyjne rozwiązania i przyciąga zagraniczne inwestycje. Kooperacja przedsiębiorstw w ramach jednej branży pozwala im przyspieszyć rozwój i jednocześnie napędza gospodarkę. Klastry są potrzebne gospodarce, ale i one potrzebują wsparcia w rozwinięciu działalności czy wyjściu za granicę – podkreśla Krzysztof Krystowski, prezes Związku Pracodawców Klastry Polskie.
Najwięcej klastrów w Polsce, które są utożsamiane z bardzo wysokimi technologiami, jest zlokalizowana w Polsce wschodniej. To dowód na to, że klastry sprawdzają się przy wyrównywaniu szans regionów, uważają eksperci.
Najwięcej klastrów w Polsce, które są utożsamiane z bardzo wysokimi technologiami, jest zlokalizowana w Polsce wschodniej. To dowód na to, że klastry sprawdzają się przy wyrównywaniu szans regionów, uważają eksperci.
Przyszłość, a co za tym idzie rozwój polskiego rynku farmaceutycznego stanęła pod znakiem zapytania. To za sprawą poselskiego projektu nowelizacji ustawy Prawo farmaceutyczne, którego zapisy mogą zniszczyć ostatni bastion polskiej gospodarki, który aż w 96 proc. należy do polskiego kapitału.
Na liście bezpłatnych leków dla osób powyżej 75 roku życia nie znalazły się krajowe, najczęściej stosowane przez seniorów, rekombinowane insuliny ludzkie, których używa niemal 170 tys. diabetyków. Pojawiły się za to produkty zagraniczne: długo działające insuliny analogowe, których używa raptem 350 pacjentów w skali kraju. Lista leków ma obowiązywać od stycznia przyszłego roku.
Postulowane przez środowisko izb aptekarskich zmiany na rynku farmaceutycznym przybrały formę projektu nowelizacji ustawy przygotowanego przez Ministerstwo Zdrowia. Zakłada on usunięcie de facto z krajowego rynku sieci aptecznych i wprowadzenie modelu zbliżonego do obowiązującego w Niemczech. Zdaniem Instytutu Staszica skutkiem takich rozwiązań może być wzrost cen farmaceutyków, a także wzmocnienie autonomii bardzo i tak już wpływowej korporacji aptekarskiej.
Rezygnacja z Caracali, skądinąd bardzo słuszna ze względu na próbę połączenia w jedną platformę śmigłowców różnych kategorii, wywołała jednak lukę w zabezpieczeniu morskich działań ratowniczych w Polskiej Strefie Ekonomicznej. Używane przez darłowski dywizjon śmigłowce Mi-14 właśnie kończą swój operacyjny żywot. A następcy nie ma.
FMCG (Fast Moving Consumer Goods), to produkty sprzedawane często i po względnie niskich cenach. Jest to jedna z najważniejszych gałęzi handlu. W piątek 25 listopada 2016 odbędą się na Stadionie PGE Narodowym w Warszawie targi "Orzeł Dystrybucji FMCG".
Obok zmian w podejściu do roli medycyny pracy w ochronie zdrowia pracowników ważnym elementem polityki zdrowia publicznego jest uwzględnienie dodatkowej refundacji leków w programach zdrowotnych pracodawców. Kompleksowe podejście do zdrowia pracownika obejmujące profilaktykę, opiekę medyczną oraz dodatkową refundację do zakupu leków pozwoli pracownikowi w pełni wykorzystać swój potencjał i efektywnie działać. Tylko zdrowi i aktywni zawodowo obywatele generują wzrost gospodarczy.