Krzysztof Przybył: Przyznam, że akcja medialna związana z małpkami odrzuca mnie swoją hipokryzją. Bowiem finalnie chodzi o to, by strumień pieniędzy, który wpływa teraz do producentów wódki, przekierować do producentów piwa. Bajanie o tym, że chodzi o dobro społeczne, to czysta obłuda.