W trakcie kończącego się już Szczytu Klimatycznego w Warszawie mieliśmy do czynienia z zalewem materiałów przekonujących opinię publiczną, że Polska jest czarną owcą energetyki – Coalandem – emitującym wielkie ilości dwutlenku węgla. W tych atakach stosowano generalizację posuniętą do granic absurdu.
Polska jako gospodarz światowej konferencji klimatycznej (tzw. COP19), która odbędzie się w listopadzie tego roku w Warszawie, zamierza skupić się na dyskusjach związanych z ograniczeniem emisję dwutlenku węgla. Chce przede wszystkim wynegocjowania nowego, globalnego porozumienia w sprawie redukcji emisji gazów cieplarnianych i zahamowania wzrostu średniej temperatury na świecie. Minister zapowiada, że to będą bardzo trudne negocjacje. Nowe porozumienie w 2020 roku miałoby zastąpić Protokół z Kioto.