Od 20 lipca za przejazd autostradą A4 między Krakowem a Katowicami kierowcy nie muszą płacić na bramkach. Dzięki urządzeniu A4Go mogą uiścić opłatę elektronicznie. To dobra inicjatywa, ale nowy system powinien być zgodny z działającym na autostradach zarządzanych przez GDDKiA systemem viaAUTO – podkreśla prof. Wojciech Suchorzewski z Politechniki Warszawskiej. Ze strony rządu i koncesjonariuszy autostrad potrzebne są działania, które zachęcą wszystkich kierowców do korzystania z automatycznego systemu poboru opłat.
Kierowcy, którzy i tak lubią narzekać, będą mieli w tegoroczne wakacje naprawdę poważne powody do niezadowolenia. Minister Andrzej Adamczyk zapowiedział, że nie będzie naśladował swoich poprzedników i nie zafunduje podniesienia szlabanów na autostradach.
Upowszechnienie na autostradach systemu elektronicznego poboru opłat pozwoliłoby użytkownikom samochodów i Skarbowi Państwa zaoszczędzić do 2025 r. nawet 15 mld zł.