To, co w ostatnim czasie dzieje się w Wielkiej Brytanii, to dowód na to, jak polityka kreuje agresje. Angielscy eurosceptycy oskarżają polskich imigrantów, jako winnych problemów gospodarczych i społecznych. Przekonują też, że to przez naszych rodaków ich kraj musi opuścić Unię Europejską.
Angielska ulica odpowiedziała bardzo szybko: napady i pobicia. Szczytem było też podeptanie polskiej flagi przez angielskich kibiców w czasie turnieju Euro 2016. Bez sensu jest po raz kolejny odwoływać się do historii i zaangażowania Polaków w obecny dobrobyt wyspiarzy.
Wystarczy przypomnieć sobie zdarzenia z krakowskiego rynku i pijanych angielskich turystów brodzących we własnych nieczystościach…