Menu
A+ A A-

Hossa na rynku stali do końca 2022 roku? Wyróżniony

Hossa na rynku stali do końca 2022 roku?

Od końca listopada 2020 roku obserwujemy na rynku stali gwałtowny wzrost cen. Ostatnie półrocze przyniosło wzrost cen stali prefabrykowanej o ponad 100% z 2000 zł za tonę do 4500 zł za tonę.

Ceny wrosły m.in. wskutek zmniejszenia podaży wynikającej z wprowadzonych przez Rosję ceł eksportowych, a także wygaszenia przez huty wielu pieców w związku z pandemią (ponad 40%). Według analityków jednak obecna sytuacja pandemiczna i powrót do inwestycji z użyciem stali szybko odbudowywują popyt, co utrzyma ceny stali na wysokim poziomie jeszcze przez dłuższy czas.

„Wychodzenie światowej gospodarki z kryzysu pandemicznego nie odbywa się bez interwencji państw – ogłaszane wielkie programy infrastrukturalne skutecznie napędzają wzrost cen stali, której podaż w okresie pandemicznym została zmniejszona, a odbudowywanie popytu następuje szybciej niż podaży.” – ocenia Łukasz Rozbicki, analityk MMPrime TFI.

Przedstawiciele branży stalowej uważają, że korekta cen jest prawdopodobna jesienią, ale może być niewielka i krótkotrwała.

„Programy pomocowe dla firm oraz niskie stopy procentowe napędzają zarówno popyt, jak i inflację, co w naturalny sposób powinno doprowadzić do równowagi w gospodarce. Jednocześnie jednak należy zauważyć, że w takiej sytuacji ceny stali w dłuższej perspektywie pozostaną na wysokim lub względnie wysokim poziomie. Prawdopodobna korekta cen może nastąpić we wrześniu lub w październiku, ale nie musi być znacząca, prawdopodobnie nie większa niż 5-15%). Na wysokim poziomie najprawdopodobniej pozostaną lub mogą dalej rosnąć ceny takich wyrobów ze stali jak np. blachy” – podkreśla Jolanta Wujek, Prezes Zarządu Confirme, producenta wyrobów stalowych.

Z wysokimi cenami stali muszą sobie radzić spółki budowlane i deweloperzy.

„U budowlańców póki co nie obserwujemy erozji marży, ale powszechnie uważa się, że ten rok będzie już większym wyzwaniem. Natomiast popyt na mieszkania jest na tyle duży, że wzrost cen póki co amortyzuje rosnące koszty materiałów.” – przewiduje Łukasz Rozbicki z MMPrime TFI. „Wzrost cen stali może być największym problemem dla branży producentów AGD czy samochodów. Ta druga branża na GPW nie ma swoich przedstawicieli, za to są spółki przemysłowe korzystające na wysokich cenach surowców, np. miedzi czy cynku, na czele z KGHM-em, niedawno notującym rekordowe poziomy powyżej 200 zł. Wysokie ceny stali powinny się utrzymać w tym i zapewne w przyszłym roku z racji zaaplikowanych gospodarce programów infrastrukturalnych oraz czynników klimatycznych.” - dodaje Łukasz Rozbicki.

Dla samej branży stalowej natomiast kluczowe wydaje się ustabilizowanie rynku, który w ciągu ostatnich miesięcy został cenowo rozregulowany.

„Sytuacja ta nie jest ani wyłączną winą hut, ani odbiorców stalowych produktów, którzy bardzo długo czekali ze sprzedażą czy zakupami, generując nienaturalnie wysoki popyt w drugiej i trzeciej dekadzie maja tego roku. Obecnie przewidujemy, że najprawdopodobniej w dłuższym okresie ceny już nie osiągną poziomu z lat ubiegłych, ale pozostaną na poziomie powyżej 3000 zł za tonę. Wpływ na to może mieć przewidywana kolejna fala pandemii” – dodaje Jolanta Wujek, Prezes Zarządu Confirme.

Analitycy uważają, że kolejna fala pandemii – jeśli zgodnie z przewidywaniami epidemiologów nadejdzie jesienią – prawdopodobnie utrzyma rozchwiane ceny stali na wysokim poziomie do końca 2022 roku. 

Ostatnio zmienianyczwartek, 19 sierpień 2021 17:10
Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas