Menu
A+ A A-

Rząd woli piwo? Podwyżka akcyzy na alkohol Wyróżniony

Zaproponowana przez rząd podwyżka akcyzy na poziomie 10 proc. dla wszystkich wyrobów alkoholowych w rzeczywistości oznacza preferencyjne traktowanie piwa Zaproponowana przez rząd podwyżka akcyzy na poziomie 10 proc. dla wszystkich wyrobów alkoholowych w rzeczywistości oznacza preferencyjne traktowanie piwa mat.pras

Jednym z pierwszych projektów ustaw, którym zajął się nowy parlament jest podwyżka akcyzy na alkohol, piwo i papierosy o 10 proc. Senacka Komisja Budżetu i Finansów Publicznych zaproponowała poprawkę, która wbrew woli rządu ma cofnąć podwyżkę tego podatku do planowanego wcześniej poziomu wzrostu o 3 proc.

Patrząc jednak na rozkład głosów w Sejmie, wątpliwe jest, by zmiana izby wyższej miała szansę na przegłosowanie. Tymczasem branża alkoholowa wskazuje, że tłumaczenie przez rząd potrzeby podwyżki chęcią zmianą struktury konsumpcji jest nieuzasadniona. 

- Zaproponowana przez rząd podwyżka akcyzy na poziomie 10 proc. dla wszystkich wyrobów alkoholowych w rzeczywistości oznacza preferencyjne traktowanie piwa. Przyznali to zresztą otwarcie sami przedstawiciele rządu, podkreślając, że ponad dwa razy mniejsze obciążenie podwyżką piwa w stosunku do mocnych alkoholi ma pomóc w zmianie struktury spożycia alkoholu w Polsce. Tymczasem, jak potwierdzają dane, to nie mocne alkohole, a piwo jest najczęściej spożywanym trunkiem i odnotowuje największy wzrost sprzedaży – czytamy w informacji prasowej opublikowanej przez Związek Pracodawców Polski Przemysł Spirytusowy.

Z danych Instytutu Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywieniowej wynika, że spożycie piwa w przeliczeniu na głowę mieszkańca przekroczyło psychologiczną barierę 100 litrów rocznie i wyniosło w 2018 r. 100,5 litra.  Spożycie napojów alkoholowych ogółem w przeliczeniu na czysty alkohol wzrosło o 1 proc. r/r i wyniosło 9,55 litra na 1 mieszkańca, przy czym spożycie napojów spirytusowych nie zmieniło się, o 2,7 proc. zmniejszyła się konsumpcja wyrobów winiarskich, a o 2 proc. zwiększyło się spożycie piwa. Co ważne, ta rosnąca popularność piwa nie przekłada się na wpływy dla budżetu państwa. Chociaż w wolumenie spożycia alkoholu piwo stanowi około 60 proc., to dostarcza zaledwie około 30 proc. wpływów z tytułu akcyzy na wyroby alkoholowe. Tymczasem wyroby spirytusowe (około 35 proc. spożycia) zapewniają ponad 69 proc. wpływów z akcyzy.

- Nie ma żadnego uzasadnienia dla utrzymywania preferencji dla piwa w obecnym modelu akcyzowym ani dla stosowania faktycznie niższej skali podwyżki podatku akcyzowego dla tych wyrobów. Podkreślmy, że preferencje te dotyczą również tanich piw o zawartości nawet 10 proc. alkoholu (cztery puszki takiego piwa to odpowiedni pół litra wódki – ale w cenie nawet dwa razy niższej) – uważa ZPPPS.

Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas