Menu
A+ A A-

Zwyżki na GPW dają nadzieję na 'efekt stycznia', ale nadal ciąży Brexit Wyróżniony

Zwyżki na GPW dają nadzieję na 'efekt stycznia', ale nadal ciąży Brexit fot. Pixabay

Początek tygodnia jest dobry dla polskich akcji, które przebijają istotne poziomy. Rosną nadzieje na "efekt stycznia".

Stymulatorami koniunktury są postępy w rozmowach handlowych między USA i Chinami, a także oczekiwania dotyczące wyhamowania przez Fed podwyżek stóp procentowych. Jednak pod koniec tygodnia inwestorzy mogą zacząć przygotowywać się do zbliżającego się głosowania nad sprawą Brexitu w brytyjskim parlamencie. Bacznie obserwują oni też odczyty z kluczowych gospodarek.

Warunkiem utrzymania się dobrej atmosfery na GPW będzie spokój na rynkach amerykańskich i europejskich.

Na razie zapewniają go między innymi doniesienie z Pekinu, gdzie rozmowy handlowe na linii USA-Chiny mają notować postęp. Trzeba przypomnieć, że wczorajsza sesja na GPW pokazała dużą siłę polskich akcji. Dzisiaj opublikowano jednak wynik niemieckiej produkcji przemysłowej. Podczas gdy prognozowano niewielki wzrost, o 0,3% miesiąc do miesiąca, faktyczny wynik przyniósł znaczny spadek, o 1,9%. To kolejne już słabsze dane, potwierdzające spowolnienie u naszych zachodnich sąsiadów. Inwestorzy na GPW obserwują te parametry i tak niskie ich odczyty mogą ograniczać ich apetyt na akcje.

Inwestorzy kupują polskie akcje, licząc na mniejszą presję na kolejne podwyżki stóp procentowych w USA. Niektórzy obserwatorzy sugerują wręcz, że w tym roku Rezerwa Federalna (Fed) zakończy cykl podwyżek. Oczywistym ryzykiem jest, że nawet jeśli taki scenariusz się zrealizuje, to spływające w międzyczasie wyniki spółek będą słabsze, z uwagi na spowolnienie gospodarcze. W efekcie w 2019 r. na amerykańskich rynkach może zagościć rozległy trend boczny z dużą zmiennością cen. Taki scenariusz nie byłby jednak zły dla polskich akcji.

WIG20 utrzymuje relatywną siłę w stosunku do rynków europejskich. Podczas spadków w USA lub Europie mniej poddaje się wyprzedaży, podczas gdy dobrze reaguje na wzrosty amerykańskich akcji. Wczorajsza sesja miała wydźwięk bardzo optymistyczny. WIG20 wyrwał się z krótkoterminowej konsolidacji i przekroczony został poziom 2300 pkt. Jednocześnie stało się to podczas zdecydowanie zwiększonej aktywności inwestorów. To dobry zwiastun na kolejne sesje. Najbliższymi poziomami oporu będą 2355 i 2396 pkt. Dopiero po przebiciu tego drugiego byki mogą odtrąbić sukces, bo takie zachowanie może oznaczać otwarcie drogi do dalszych, szybkich wzrostów w kierunku ubiegłorocznego szczytu na poziomie 2650 pkt. Cały czas warto mieć w pamięci wieloletnią konsolidację, w której od 7-8 lat przebywa WIG20.

W trakcie dzisiejszej sesji zabraknie istotnych odczytów makroekonomicznych z kraju. Owszem, RPP rozpocznie dwudniowe posiedzenie decyzyjne, ale rynek nie spodziewa się żadnych zmian, tym bardziej w świetle ostatnich, niskich odczytów inflacji. Ministerstwo Finansów poda też dane o podaży w związku z aukcją długu. Na rynkach zagranicznych warto natomiast śledzić będą dane dot. amerykańskiego deficytu handlowego, które poznamy o godz. 14:30, oraz zamówienia fabryczne w USA, o godz. 16:00.

Łukasz Wardyn, dyrektor - Europa Wschodnia, CMC Markets

źródło: ISBnews

Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas