Nie handlowców wobec podatku od supermarketów Wyróżniony
- Napisane przez Usertech1ab
- Komentarze:DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Podczas ostatniej debaty zorganizowanej przez agencję ISBnews dyskutowano jakie konsekwencje dla branży i klientów może przynieść nowy podatek obrotowy od wielkich sieci handlowych, zapowiadany przez PiS, w razie dojścia przez tę partię do władzy w wyniku październikowych wyborów. W zależności od rocznej wielkości obrotów (produktów spożywczych) danej sieci podatek miałby wynosić od 0,25 do 1 proc. ich poziomu.
Według Mordasewicza nowy podatek uderzy we wszystkich uczestników rynku: konsumentów, pośredników, dostawców, a wreszcie w pracowników samych sklepów. Ponadto rentowność sprzedaży sieci obłożonych podatkiem spadnie o połowę. Ekspert Lewiatana twierdzi, że jeśliby należało wprowadzać podatek, to w firmy najmniej produktywne. Chodziłoby o to, by przyspieszać procesy konsolidacyjne mniejszych podmiotów w handlu w większe. Tak – zdaniem Mordasewicza – wyglądało to w Korei Płd. – jedynymi beneficjentami nowych rozwiązań okaże się stosunkowo wąska grupa właścicieli sklepów rodzinnych, którzy nie zostaną objęci podatkiem.
W spotkaniu udział wzięli także reprezentanci Polskiej Organizacji Handlu i Dystrybucji, Polskiej Izby Handlu oraz sieci Kaufland i Intermarche.