City Security ugruntowuje swoją pozycję na polskim rynku ochrony ^Wyróżniony

2014 był kolejnym rokiem zmian na polskim rynku ochrony. Deregulacja, a następnie przyjęcie nowych przepisów o tzw. „ozusowaniu" umów, reforma zasad dotyczących dofinansowania zatrudniania osób niepełnosprawnych czy dalsze „dołowanie" stawek – takie między innymi zdarzenia odcisnęły głębokie piętno na całej polskiej branży usług security.
- W takim właśnie otoczeniu rynkowym utrzymaliśmy wysoką dynamikę naszego rozwoju, uelastyczniając jeszcze bardziej naszą ofertę dla klientów i wprowadzając jednocześnie nowe standardy, co spotkało się z pozytywnym przyjęciem na rynku. – mówi Marcin Sejdak – jeden
z prezesów i twórców City Security.
Wartość przychodu Grupy za 2014 rok wyniosła 130,1 milionów złotych. City Security – od stycznia do grudnia ubiegłego roku – powiększyła znacznie liczbę chronionych obiektów koncentrując się przede wszystkim na dużych centrach handlowych, biurowych czy logistycznych, osiedlach mieszkaniowych i obiektach użyteczności publicznej – w tym należących do tzw. infrastruktury krytycznej i wojskowej. Obecnie firma chroni między innymi galerie handlowe Focus Mall, Plaza/Klepierre (w tym warszawska Sadyba Best Mall), obiekty logistycznych koncernu spedycyjnego Prologis czy ponad 200 osiedli mieszkaniowych – m.in. największe w Polsce Ostoja w Wilanowie.
To wszystko przyczyniło się do jeszcze większego wzrostu organicznego firmy, który wyniósł aż 21 procent. 5,2 proc. wynik finansowy - przy takich danych - to potwierdzenie obrania właściwej drogi w realizacji przyjętej w 2013 roku przez City Security strategii, gdyż – według prognoz – przy zachowaniu takiego tempa w ciągu najbliższych 2-3 lat Grupa będzie dwa razy większa.
- Oprócz własnych doświadczeń zdobytych podczas wielu lat pracy na polskim rynku, wykorzystujemy też, i to coraz szerzej, know how międzynarodowej Grupy M2.CS, do której należy City Security. Dzieje się to głównie w obszarze nowoczesnego zarządzania procesami ochrony w różnych obiektach, jak i zastosowania w nich najnowszych technologii. - mówi Beniamin Krasicki – jeden z prezesów
i twórców City Security.
Pracownicy firmy wykorzystują np. specjalnie stworzone dla ochrony dużych centrów handlowych programy informatyczne, scentralizowany system monitoringu wizyjnego czy najnowocześniejsze rozwiązania dotyczące raportowania, które umożliwiają podjęcie m.in. natychmiastowej interwencji w sytuacjach kryzysowych. Wszystko po to, aby w ten sposób stworzyć dla każdego klienta plan ochrony dostosowany do indywidualnej specyfiki danego obiektu i potrzeb zamawiającego usługę. Oprócz tego, City Security znacznie zwiększyło liczbę pracowników kierowanych na specjalistyczne szkolenia podwyższające ich kwalifikacje.
- Coraz bardziej zwiększamy nakłady inwestycyjne na to, co przyczynia się do podwyższenia bezpieczeństwa i komfortu chronionych przez nas obiektów. – dodaje Beniamin Krasicki. Jego zdaniem ponoszone inwestycje o wartości około 7 milionów złotych to także odpowiedź
na największe wyzwanie, jakim dla całego rynku ochrony jest zapowiadane „ozusowanie" umów. Zacznie ono obowiązywać od 1 stycznia 2016 roku i – zgodnie z oczekiwaniami – spowodować może największe – jak dotąd – zmiany na rynku usług ochrony w Polsce.
- Poza znacznym podwyższeniem standardów działania i zmianą systemu pracy, jeszcze w ubiegłym roku rozpoczęliśmy konsultacje z naszymi klientami, prezentując im szczegóły wprowadzanego przez nas programu. W dużej mierze wykorzystuje on pozytywne doświadczenia Grupy M2.CS zdobyte na rynkach innych państw, w których działa. – mówi Marcin Sejdak.
W 2015 roku City Security koncentruje się na dalszym umacnianiu swojej pozycji rynkowej, podejmując wyjątkowe inicjatywy takie jak np. ochrona miejskich rowerów w największych polskich aglomeracjach – we współpracy z Nextbike Polska czy zaangażowanie się w zainicjowane przez Biuro Bezpieczeństwa Narodowego prace nad Narodowym Systemem Bezpieczeństwa. Rozszerza też działalność w całym regionie – w ramach międzynarodowej Grupy M2.CS, której jest częścią.
- Działalność w wielu krajach daje nam jeszcze większą elastyczność i pozwala nam na uzyskanie większej odporności w sytuacjach np. gwałtownych zmian, do jakich dochodzi na poszczególnych rynkach. Tak stało się np. kilka lat temu na Słowacji, gdzie – dzięki wsparciu całej grupy
i zdywersyfikowaniu środków - gładko przeszliśmy przez przejściowe „turbulencje" na tamtejszym rynku, a nasza pozycja tam została jeszcze mocniej ugruntowana. – podsumowuje Beniamin Krasicki zasiadający również we władzach międzynarodowej Grupy M2.CS.
M2.CS i Securitas to obecnie jedyne międzynarodowe grupy działające na polskim rynku. City Security jest częścią M2.CS od 2013 roku.

M2.CS to międzynarodowa Grupa zajmująca się ochroną osób i mienia, monitoringiem, konwojami i zarządzaniem bieżącej obsługi nieruchomości. Powstała we wrześniu 2013 roku z połączenia jednej z wiodących polskich grup ochroniarskich – City Security z największą czeską firmą sektora ochrony M2C (Mark Two Corporation). Już w momencie swego powstania M2.CS postawiła sobie zadanie: oferować nowoczesne usługi ochrony na najwyższym poziomie wspierając je najbardziej zaawansowanymi technologiami informatycznymi. Powstanie M2.CS już zmieniło funkcjonowanie rynku tych usług
w Europie Środkowej i Wschodniej. Grupa zapewnia bezpieczeństwo między innymi w 120 dużych centrach handlowych, 270 biurowych i logistycznych czy blisko 200 obiektach należących do administracji państwowej i samorządowej w całym regionie. M2.CS – oprócz Polski i Czech – działa między innymi na Słowacji, Węgrzech, w Bułgarii, Turcji czy Rosji.