Fundusz tylko z nazwy Wyróżniony
- Napisane przez WK
- Komentarze:DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
fot. freeimages.com
Po polskich drogach porusza się około 250 tysięcy pojazdów bez ubezpieczenie OC. Tylko w 2014 roku nieubezpieczeni i nieznani sprawcy byli odpowiedzialni za ponad 6 tys. wypadków, co stanowi 17,5 proc. wszystkich zdarzeń drogowych. Kierowcy, którzy nie posiadają OC to plaga – alarmują eksperci.
- Te dramatyczne liczby pokazują, że niestety bardzo łatwo można ucierpieć w wypadku spowodowanym przez nieubezpieczony pojazd lub zderzyć się z sytuacją, w której sprawca nie pomaga nam, ale ucieka z miejsca zdarzenia - mówi mec. Joanna Smereczańska-Smulczyk z Kancelarii Radców Prawnych Europejskiego Centrum Odszkodowań. - Osoby, które doświadczyły takiej traumy nazywamy podwójnymi poszkodowanymi. Po pierwsze - muszą zmierzyć się z własnym cierpieniem, po drugie – z urzędniczym aparatem Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
Fundusz ma za zadanie wypłatę odszkodowania, gdy nie można zidentyfikować sprawy, bądź jego polisy OC. Z doświadczeń EuCO wynika jednak, że urzędnicy opóźniają wypłaty odszkodowań, zaniżają wypłacane kwoty i odmawiają zbadania wielu spraw.
Od 2010 roku EuCO w sprawach przeciwko UFG wywalczyło dla klientów prawie 26 mln złotych – ponad 18 mln złotych na drodze przedsądowej i prawie 8 mln złotych na etapie sądowym.