Kto do Pałacu? Wyróżniony
- Napisane przez Adrian Ponikiewski
- Komentarze:DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
fot. Marcin Białek / Wikipeda
Jak będzie wyglądać drużyna Andrzeja Dudy w Pałacu Prezydenckim – to pytanie, które zaczęto sobie zadawać jeszcze w noc wyborczą. Na medialnej giełdzie pojawia się sporo nazwisk. Wiele wskazuje, że najmłodszy prezydent Europy będzie chciałby jego ekipa również składała się z młodych, dynamicznych osobowości.
Z informacji zbliżonych do kierownictwa PiS i bliskiego otoczenia prezydenta-elekta wynika, że do Pałacu wróci część ekipy, która sprawdziła się za czasów śp. Lecha Kaczyńskiego.
Na giełdzie nazwisk pojawiło się m.in. nazwisko Adama Kwiatkowskiego, posła PiS, jako jednego z kandydatów na stanowisko szefa Gabinetu Prezydenta. Kwiatkowski w 2011 roku startował z ostatniego miejsca warszawskiej listy i zrobił dobry wynik. To m.in. jego zasługą jest dobry wynik w wyborach na prezydenta Warszawy Jacka Sasina, który w stolicy – bastionie PO uzyskał ponad 40% głosów.
Sam Sasin wymieniany jest, jako kandydat na szefa Kancelarii Prezydenta RP.
- Był ostatnim szefem Kancelarii za czasów Lecha Kaczyńskiego, sprawdził się na tym stanowisku, jest lubiany i niekonfliktowy – wylicza osoba ze sztabu Andrzeja Dudy.
Bardzo wiele mówi się o powrocie do Pałacu Prezydenckiego Jakuba Opary, za czasów Lecha Kaczyńskiego wicedyrektora Zespołu Gabinetu Prezydenta, a obecnie radnego Sejmiku Województwa Mazowieckiego. Opara, jako samorządowiec z bogatym doświadczeniem (był m.in. radnym Warszawy i radnym sejmiku powiatu zachodniowarszawskiego) objąłby tekę ministra odpowiedzialnego za relacje z samorządami i sprawy organizacyjne.
- On również ma swój duży wkład w sukces PiS i Sasina w Warszawie. To osoba niezwykle sprawna w organizacji – mówi zastrzegający anonimowość poseł Prawa i Sprawiedliwości. – Jego powrót do Pałacu byłby czymś naturalnym, podobnie jak całej ekipy, która nie budzi skojarzeń z radykalizmem.
Emocje budzi obsada stanowiska szefa BBN. Tu padają nazwiska Witolda Waszczykowskiego i Tomasza Szatkowskiego, byłego prezesa Bumaru, a obecnie prezesa think-tanku Narodowe Centrum Studiów Strategicznych.