Podczas kongresu w Rzeszowie wicepremier Morawiecki przedstawił założenia „Konstytucji dla biznesu”, czyli pakietu ustaw, które mają odciążyć przedsiębiorców. Bardzo dobrze, że politycy w końcu okrągłe słowa o sprzyjaniu przedsiębiorcom przekuwają na konkrety. Gorzej, że niemal jednocześnie z probiznesowym manifestem Mateusza Morawieckiego ze strony decydentów wysyłane są zgoła inne sygnały. W którym zatem kierunku podążamy? Otwarcia na potrzeby biznesu czy brania przedsiębiorców pod lupę?
Dr Mariusz Bidziński, radca prawny, wspólnik w kancelarii Chmaj i Wspólnicy, opublikował na stronach internetowych Rzeczpospolitej interesującą analizę znowelizowanego Prawa zamówień publicznych. Wynika z niej, że PZP jest skomplikowane, ale nowe przepisy pozwalają na skuteczne rozstrzygnięcie przetargu.
Pomimo ubiegłorocznej nowelizacji ustawy Prawo zamówień publicznych wciąż są duże problemy z przetargami. Na ich rozstrzygnięcie trzeba często czekać latami. Głównie z powodu braku jednoznacznej definicji rażąco niskiej ceny, a także wciąż zbyt małej roli innych czynników niż cena w procesie oceny ofert.