Menu
A+ A A-

Doti: jesteśmy w przededniu czekoladowej rewolucji Wyróżniony

Dorota, Mariusz i Weronika Mroczkowscy. Złote Czekoladowe Migdały to nasza błyszcząca propozycja na święta 2020 Dorota, Mariusz i Weronika Mroczkowscy. Złote Czekoladowe Migdały to nasza błyszcząca propozycja na święta 2020 mat.pras

W świecie czekolady nie ma spokoju. Mówi się, że jest on w przededniu małej czekoladowej rewolucji. Powstają nowe firmy, zwiększa się obszar ich działania, a przy tym czekoladziarnie wprowadzają pełną technologię samodzielnego przetwarzania ziaren, inaczej mówiąc, od wybrania plantacji, czy dostawcy – aż do postaci tabliczki.

Rodzą się nowe koncepcje, jak chociażby wytwarzanie produktów w nowym kolorze – rubinowym, bez dodawania barwników. Czekolada ruby jest produkowana z rubinowych ziaren kakaowca. Nowa czekolada ma intensywny smak, odmienny od gorzkiej i mlecznej.

Wegański pokarm bogów

Coraz bardziej widoczny jest nowy sektor – słodkości wegańskie, co dobrze zostało przyjęte przez kilkaset tysięcy konsumentów. Czekoladziarnie odstawiają mleko a wprowadzają roślinne zamienniki.

Z chemicznego punktu widzenia, czekolada to najbardziej perfekcyjny pokarm na świecie – Michael Levine – dietetyk

Równolegle rozwija się amatorski ruch samodzielnego wytwarzania czekoladowych specjałów, w czym pomocne są podręczniki i poradnicze publikacje w mediach społecznościowych, zachęcają też oferty sklepów z odpowiednim sprzętem do domowego przyrządzania pralinek i tabliczek.

Ale w procesie zmian przodują manufaktury. O omówienie nowości poprosiliśmy Panią Weronikę Mroczkowską kierującą Manufakturą Doti w Smolcu pod Wrocławiem. Firmą należącą do Stowarzyszenia „Polska Ekologia”.

Doti z nagrodami smaku

- „ Przez 30 lat zajmowania się czekoladą i tworzeniem różnych słodkości wypracowaliśmy techniki łączenia czekolady z rozmaitymi komponentami.

Mamy najszerszy wybór owoców kandyzowanych w Europie, oferujemy owoce w czekoladzie pochodzące z polskich ogrodów, a nawet... rabarbar i aronię otuloną ciemnym płaszczem! Nasze produkty są bezglutenowe, odpowiednie dla wegetarian, nie zawierają oleju palmowego i wpisują się w aktualne trendy żywieniowe.

Stworzyliśmy również ekologiczną linię produktów, które są odpowiednie dla wegan. Mogę się pochwalić tym, że dostaliśmy wiele nagród za smak, w tym belgijskie nagrody smaku (Superior Taste Award) oraz trzy nagrody w tej kategorii od Roberta Makłowicza podczas festiwalu Europa Na Widelcu.

Złote czekoladowe migdały

W bieżącym roku wypuściliśmy na rynek dwa nowe produkty: banany w czekoladzie mlecznej oraz czekoladowe złote migdały.

W przypadku bananów, to oblewamy czekoladą najprawdziwsze suszone owoce (bez żadnych dodatków i konserwantów!). Zamknięte w otoczce cząstki są cudownie miękkie i sprężyste - po prostu pyszne! Mleczna czekolada podkreśla ich smak i razem tworzą harmonijną całość.

Złote Czekoladowe Migdały to nasza błyszcząca propozycja na święta 2020. Świeżo prażone, chrupiące migdały są oblane wyśmienitą czekoladą deserową. Te złote czekoladki wyglądają jak piękna biżuteria. Z pewnością prawdziwa uczta dla podniebienia oraz dla oczu.

Warto też zwrócić uwagę na Orzechy Włoskie w Czekoladzie, które są naszym artykułem sezonowym. Produkujemy je tylko w sezonie jesienno – zimowym, ponieważ właśnie wtedy można dostać najlepsze orzechy włoskie! Smak orzechów włoskich w czekoladzie to zbalansowana kompozycja chrupkości orzecha i wyśmienitej czekolady deserowej. Wielu wielbicieli tych czekoladek czeka na nie z utęsknieniem przez całe lato i początek jesieni”.

Czekolada jako superfood

Perspektywy rozwoju takich czekoladowych manufaktur są bardzo optymistyczne. Sektorem tym zajmowali się analitycy BGŻ BNP Paribas – wzrost konsumpcji czekolady ocenili na 7,5 proc. W badaniach rozwoju rynku, prowadzonymi przez firmę Mintel, wyszło, że 21 proc. polskich konsumentów uważa, iż czekolada jest zdrowa.

W istocie. Kakao i czekolada to wręcz superfood – doskonałe źródło magnezu, chromu, wapnia, żelaza, cynku, miedzi, a na dodatek spożywanie ich dodaje energii i poprawia nastrój, albowiem podczas zjadania ich wydzielają się endorfiny, znane jako hormony szczęścia. A to nie wszystkie zalety, badacze zwracają uwagę na kolejny efekt sięgania po czekoladę - zawarte w niej przeciwutleniacze chronią nasze komórki przed uszkodzeniami i starzeniem.

I wreszcie komunikat dla dbających o linię - czekolada gorzka o dużej zawartości kakao ma niski indeks glikemiczny (IG), a większość słodyczy ‒ wysoki IG. Warto zastąpić wysokokaloryczny deser drobną porcją dobrej czekolady i utrzymać wagę bez odmawiania sobie słodkości. Dla wyjaśnienia - jedna kostka to 30 kcal. Świat nauki przekazuje jeszcze jedną wiadomość – zjadanie czekolady nie ma wpływu na poziom cholesterolu we krwi.

Wszyscy czekoladnicy podkreślają wpływ jakości surowca – pochodzenie ziaren i sposób ich przetwarzania. Manufaktura Doti zaopatruje się w słynnej belgijskiej firmie Barry Callebaut, m.in. prowadzącej nową Akademię Czekolady w Wieze, z biblioteką, własnym wydawnictwem, laboratorium, piekarnią, barem, a nawet z pokazową małą plantacją kakaowców z Afryki Zachodniej.

Receptury z Akademii Czekolady

- „Manufaktura Doti współpracuje z Barry Callebaut prawie od 20 lat – uzupełnia Pani Weronika Mroczkowska. Wsparcie to przejawia się m.in. w opracowywaniu receptur czekolad zgodnie z naszymi potrzebami. Bardzo cenne są również szkolenia na temat wiedzy o pozyskiwaniu czekolady i jej obróbce. Współgranie z tak renomowanym dostawcą upewnia naszych klientów o wysokiej jakości naszych czekoladek. A odbiorców mamy nie tylko w kraju.

Słodycze Doti sprzedajemy obecnie w ponad 20 krajach, m.in. w Niemczech, Danii, Austrii, Szwecji, Wielkiej Brytanii, USA czy w słonecznej Australii. Jesteśmy również obecni na bardzo wymagającym rynku francuskim i belgijskim. W tych krajach klienci przywiązują dużą uwagę do jakości i smaku czekoladek. Jednym z naszych najbardziej prestiżowych klientów jest firma Juliusa Meinla – ekskluzywne delikatesy w samym sercu Wiednia! Zdarzyło nam się również wysłać czekoladki w bardzo egzotyczne miejsca, takie jak: Dubaj, Hongkong czy na Bahamy”.

Polak zjada 6,3 kg czekolady rocznie

Belgowie mają swoją Akademię Czekolady i 5 muzeów o tej tematyce, Polacy prawie też 5, wliczając w to placówkę pod mylącym i zbyt skromnym szyldem Pijalnia Czekolady w Korczynie urządzoną w stylu starej fabryki czekolady oraz muzeum i warsztatownię, powstającą właśnie w centrum Warszawy. Do tego dziesiątki „domów czekoladowych” i cukierni o takim charakterze. Ale statystycznie zjadamy rocznie raptem 6,3 kg czekolady i takich słodyczy, co nas pozycjonuje w środku europejskiej tabeli. Wypada mieć nadzieję, że manufaktury i domowe „laboratoria” podniosą ten wskaźnik. Jak zauważył dr Jacek Kurek, historyk z Uniwersytetu Śląskiego - czekolada to jedyna rzecz, która w tak niewielkiej ilości, daje tak dużą przyjemność.

Ostatnio zmienianypiątek, 04 grudzień 2020 12:38
Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas