Menu
A+ A A-

Ostrożni w kupowaniu „M”

Ostrożni w kupowaniu „M” fot. sxc.hu

Zastój na rynku sprzedaży mieszkań trwa. Ani wciąż spadające ceny, ani zwiększająca się liczba ofert, ani rosnąca skłonność właścicieli do negocjowania cen nie przekładają się na wzrost liczby transakcji.

Jak wynika z najnowszego, lutowego raportu portalu nieruchomości domy.pl i firmy doradztwa finansowego Open Finance klienci wciąż bardzo ostrożnie podchodzą do kwestii zakupu mieszkań i coraz trudniej jest im wybrać między rynkiem pierwotnym, a wtórnym. Wygaśnięcie z końcem ub. roku programu „Rodzina na Swoim” i odłożenie o rok wprowadzenia nowego programu dopłat „Mieszkanie dla Młodych” nie pozostało bez wpływu na rynek. Jak wynika z ankiety przeprowadzonej przez portal domy.pl wśród klientów poszukujących ofert sprzedaży mieszkań w ostatnim czasie znacząco spadł odsetek osób deklarujących jednoznaczną chęć zakupu lokalu na rynku pierwotnym. Zdecydowanych na zakup nowego M jest obecnie tylko 6,2 proc. klientów, tymczasem jeszcze w październiku 2012 r. lokalu w nowym budownictwie szukał co dziesiąty klient (10,2 proc.). Nieznacznie, bo z 43,5 do 42,4 proc. zmniejszyło się grono klientów deklarujących chęć zakupu mieszkania używanego. Odpływający z obu grup klienci zasilili rzeszę niezdecydowanych. Ponad połowa respondentów (51,4 proc.) w jednakowym stopniu dopuszcza zakup mieszkania nowego jak i używanego. Brak jednoznacznych preferencji u tak dużej grupy poszukujących oraz znaczna nadpodaż ofert zarówno na rynku pierwotnym jak i wtórnym zmuszą właścicieli mieszkań używanych i deweloperów do jeszcze ostrzejszej rywalizacji o klientów.

 

Ostatni miesiąc był kolejnym, w którym banki głównie informowały o podnoszeniu marż bądź zmianie wymaganego wkładu własnego na większy. Tylko w pierwszym tygodniu lutego z 24. banków, których oferty przeanalizowali autorzy raportu, lista chętnych do pożyczenia klientowi 100 proc. wartości kupowanego mieszkania skróciła się z 14. do 11. instytucji. Kredyty bez własnych środków zniknęły z oferty Banku BGŻ, a trudniej jest o nie w DB PBC i Kredyt Banku. Na niekorzyść dla klientów zmieniła się też średnia marża kredytowa, która z 1,6 p.p. wzrosła do 1,7 p.p. Za tą zmianą stoją poczynania m.in. Aliora, Banku Ochrony Środowiska, Banku Pocztowego i PKO BP.

{jumi [*9]}

Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas