Pociągi podniosą komfort podróży samolotem ^Wyróżniony

Muszą jednak poczekać na przedłużenie linii kolejowej do samego portu Warszawa Modlin i budowę odpowiedniej infrastruktury dla pasażerów, czyli stacji z peronami, poczekalnią i kasami, które maja być gotowe w ciągu pięciu lat. - Nadal, więc musimy poczekać na tę inwestycję, choć nowe okoliczności zdecydowanie ją urealniły – przyznaje Robert Stępień, prezes zarządu i dyrektor generalny Kolei Mazowieckich.

Koleje mają już zakupiony tabor do obsługi trasy: Mazowiecki Port Lotniczy Warszawa Modlin – Warszawa. Przewoźnik dysponuje już w tym celu 16 nowoczesnymi Elfami wyprodukowanymi przez bydgoską Pesę. Dziś pociągi kursują tylko do pobliskiej stacji, z której pasażerowie dowożeni są na lotnisko specjalnym autobusem, co napotyka na konkurencję m.in. ze strony przewoźników autobusowych i samochodów.

- Zakładamy, że gdy uruchomimy bezpośrednie połączenie między lotniskami, pasażerowie wybiorą nas - mówi portalowi WNP Robert Stępień. - Wskazują na to nasze doświadczenia: pasażerowie odchodzili od nas ilekroć rozpoczynaliśmy modernizację torów i wracali, gdy ją kończyliśmy.

Aby dojechać pociągiem do samego lotniska, brakuje torowej odnogi od znajdującej się w pobliżu głównej linii kolejowej. W zeszłym roku Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego zawarł w tej sprawie porozumienie ze spółką PKP PLK. Miesiąc temu wybrano wariant realizacji inwestycji. Przetarg na budowę PLK ogłosi w drugim kwartale roku 2019. Linia będzie gotowa najwcześniej za pięć lat, choć sama koncepcja budowy 6-kilometrowego odcinka ma już tyle samo lat, co czas jej realizacji. Przetarg będzie miał formułę P+B. Co oznacza, że budowa rozpocznie się najwcześniej rok po jego rozstrzygnięciu. Realizacja tego planu stała się możliwa, gdy w Regionalnym Programie Operacyjnym znalazły się środki finansowe. Wtedy to właśnie mazowiecki samorząd zawarł z PKP PLK porozumienie o dofinansowaniu inwestycji. Stało się to w grudniu 2016 r. Od września do października tego roku toczyły się zaś rozmowy w sprawie wyboru wariantu budowy oraz uściślenia kosztów inwestycji. Mają one wynieść 138 mln zł.

- Opowiedzieliśmy się za dwutorową linią pomiędzy stacją kolejową Modlin a portem lotniczym, z naziemną stacją przy terminalu lotniska. Planujemy też przebudowę stacji Modlin, co poprawi warunki funkcjonowania linii kolejowej numer 7 - informuje PLK. - Teraz będziemy mogli rozpocząć zabiegi o uzyskanie decyzji środowiskowej i lokalizacyjnej. Przewidujemy, że wydana zostanie w roku 2019.

Według zarządu Kolei Mazowieckich, kilkanaście procent przylatujących do Modlina i tak stale wybiera ich ofertę, mimo tego, że wiąże się to przesiadką.  

- Przewozimy pasażerów nie tylko na lotnisko, lecz także między stacjami pośrednimi. Kolej jest transportową alternatywą dla zakorkowanej stolicy; szczególnie w godzinach szczytu. Wzorcowym przykładem jest stacja Warszawa Służewiec z tamtejszym "zagłębiem biurowym". Podróż pociągiem wybierają osoby, które chcą podróżować szybciej.

Budowa dwutorowej łącznicy do portu w Modlinie umożliwi zwiększenie częstotliwości kursowania pociągów Kolei Mazowieckich do dwóch par na godzinę. A to, zdaniem prezesa Kolei Mazowieckich, stanie się głównym atutem dla pasażerów w „zmaganiach z konkurencją”.

Lotnisko Warszawa-Modlin jest w stanie przyjąć 3 mln pasażerów rocznie. Za pięć lat, po jego planowanej modernizacji, ta liczba ma się podwoić. Konieczność usprawnienia komunikacji pomiędzy Modlinem a Okęciem jest więc sprawą oczywistą.

(wg WNP)