Kupy nikt nie ruszy! Wyróżniony
- Napisane przez Janusz Korwin-Mikke
- Komentarze:DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
Co łączy ze sobą bohaterów dwóch taśm nagranych w restauracji „Sowa i przyjaciele"? Panów: Marka Belkę, Sławomira Cytryckiego, Sławomira Nowaka, Andrzej Parafianowicza, Bartłomieja Sienkiewicza i Dariusza Zawadkę?
Po pierwsze: to, że są mężczyznami. Ze zrozumiałych względów rozmaite gangi, mafie i sitwy nie trzymają się zasady parytetu – co, oczywiście powinno być surowo potępione. Sądy w ogóle nie powinny rozpatrywać spraw żadnego gangu, np. „Wołomina", jeśli wśród gangsterów nie ma przynajmniej 40% kobiet. Bo to powinien być gang nielegalny – w świetle prawa unijnego.
Można natomiast taki gang obłożyć grzywną – do pół miliona – właśnie za nie zastosowanie się do zasady parytetu. Przynajmniej w kierownictwie.
Ostatnio w walce o parytety wzięto się na sposób: pod byle pretekstem aresztuje się capo takiej mafii. I wtedy często jego funkcje przejmuje żona. Po czym policja gangu już nie rusza – bo zasada parytetu by ucierpiała.
Ciekawe: kiedy gangi się połapią, że trzeba od razu szefową zrobić kobietę? Capa di tutti capi – brzmi nieźle...
A po drugie: tych Panów łączy to, że żaden z nich nie pochodzi z Wielkopolski.
W ogóle Wielkopolska słabo jest reprezentowana w rozmaitych sitwach i gangach. Nawet w największej mafii, czyli w tzw. „Rządzie" mieliśmy za śp. tow. Edwarda Gierka desant z Zagłębia i Śląska, za p. Lecha Wałęsy i rzekomych „liberałów" był desant gdański – ale gdy capą di tut... pardon: premierką została panna Hanna Suchocka, to zamiast desantu poznańskiego pojawił się desant ludzi „Wielkiego Wschodu" - takiej lewackiej mafii udającej masonerię (ku oburzeniu zresztą tej ostatniej). Bo nie dość, że ludzie na masonerię patrzą podejrzliwie – to jeszcze podszywa się pod masonerię kupa Czerwonych i Różowych – w sam raz, by masonerię zupełnie w oczach publiki dobić.
To znaczy: w oczach prawicowej publiki.
Tymczasem prawdziwa masoneria to raczej konserwatywna instytucja. W Anglii, na przykład, honorowym Wielkim Mistrzem Wielkiej Zjednoczonej Loży Anglii jest książę Kentu, do masonerii należą np. praktycznie wszyscy oficerowie policji w Londynie, burmistrzowie miast, ogromna większość sędziów... Gdy socjalistyczny rząd p.Jana Majora zażądał od sędziów, by ujawnili, czy są masonami, wszyscy sędziowie odmówili udzielenia odpowiedzi... i nic im nie zrobiono.
Przecież nie da się pozbawić stanowisk wszystkich sędziów!
Podobnie rozumowali kibole. Kiedy „Rząd" JE Donalda Tuska wziął się za walkę z kibicami, ci wywiesili transparent: „Wszystkich nas nie pozamykacie!" - i okazało się, że mieli rację. „Rząd" zamknął parunastu – i szybko sobie wyliczył, że dawanie im mieszkania z wyżywieniem zupełnie się nie opłaca. Więc dał spokój.
Podobnie w Paryżu. Na noc samochody parkują tam w dwa rzędy, wbrew wszelkim przepisom. Gdy pytałem paryżanina, co na to policja, wzruszył ramionami: „Przecież wszystkim nam mandatów nie wystawią".
I rzeczywiście: średnio raz na dwa miesiące paryżanin dostaje mandat za nieprawidłowe parkowanie – i filozoficznie dolicza to do ceny eksploatacji samochodu. Jeśli wziąć pod uwagę koszt podatku w benzynie, koszt podatku w cenie samochodu itd. - to taki mandat jest kosztem niewielkim.
Ludzie płacą spore pieniądze, by pograć sobie w ruletkę. A tutaj mają tę rozrywkę „za darmo": będzie rano mandat – czy nie? I przegrywa się tylko raz na kilka tygodni...
...w ruletkę przegrywa się częściej!
Gdy na jaw wyszły pp. Kwaśniewskich machlojki przy zakupie domu w Kazimierzu, a potem podejrzane operacje p. Sławomira Nowaka i innych podsłuchanych w restauracji „Sowa i przyjaciele" biesiadników - w internecie pojawił się obrazek przedstawiający p. Aleksandra Kwaśniewskiego trzymającego w rękach kartkę z napisem:
„WSZYSTKICH NAS NIE POZAMYKACIE!"
Przysłano mi go z notatką: „Panie Januszu! A może warto spróbować?".
http://korwin-mikke.pl