Spółki energetyczne muszą dojść do porozumienia
- Napisane przez newseria.pl
- Komentarze:DISQUS_COMMENTS
- wielkość czcionki Zmniejsz czcionkę Powiększ czcionkę
W tym tygodniu może dojść do zawarcia porozumienia między spółkami energetycznymi, które ułatwi konsumentom zmianę dostawcę prądu. Prezes Urzędu Regulacji Energetyki chce, by istniała możliwość zawierania jednej umowy na sprzedaż i dostawę energii elektrycznej, co będzie tańszym i prostszym rozwiązaniem dla odbiorców. W konsekwencji zwiększy to konkurencyjność na tym rynku. Rozmowy nad taką możliwością trwają od ponad 1,5 roku.
– Był pewien pomysł na umowę kompleksową dostępną dla każdego gospodarstwa domowego, ale okazało się, że rynek nie akceptuje tego rozwiązania. Wykluczam, żeby taka sytuacja mogła się powtórzyć – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Marek Woszczyk, prezes Urzędu Regulacji Energetyki.
Dodaje, że minął już czas na zawarcie takiego porozumienia.
– To jest przede wszystkim w interesie spółek sprzedających energię elektryczną. Chociaż pewnie nie wszystkie, zwłaszcza sprzedawcy z grup kapitałowych, mogą tak podchodzić do tego tematu, bo to oczywiście oni mają dzisiaj w swoich portfelach gros zamówień pochodzących od gospodarstw domowych. Tutaj każde polepszenie warunków konkurencji może dla nich oznaczać ryzyko utraty odbiorców na rzecz sprzedawców alternatywnych – tłumaczy Marek Woszczyk.
Prezes URE dał spółkom obrotu i dystrybucji czas do końca kwietnia na zawarcie porozumienia w sprawie zasad stosowania umów kompleksowych, czyli jednej umowy na sprzedaż i dostawę energii elektrycznej. Dzięki temu odbiorca w razie zmiany sprzedawcy, będzie podpisywał tylko jedną umowę, a nie dwie oddzielne.
– Robocze prace są naprawdę mocno zaawansowane i idą w dobrym kierunku. Nie boję się o termin, choć mam świadomość, że jest wymagający – dodaje prezes URE.
Z najnowszych, marcowych danych Urzędu wynika, że w styczniu br. z prawa wyboru sprzedawcy skorzystało kolejne 13 tysięcy odbiorców. Liczba odbiorców w grupie gospodarstw domowych, którzy zmienili dostawcę, wzrosła o 9,4 proc., wynosząc na koniec stycznia ponad 83,6 tys.