Menu
A+ A A-

Czy to jest już zakupoholizm?

Boże Narodzenie coraz bliżej. Do przedświątecznych zakupów zachęcają liczne wyprzedaże i okazje. Można z nich korzystać, ale – jak we wszystkim – należy zachować umiar. Niekontrolowane zakupy mogą być poważnym problemem. Zwłaszcza gdy osoba, która ich dokonuje, wydaje na nie ostatnie pieniądze lub wręcz je pożycza. Przyczyn prowadzących do chęci ciągłego robienia zakupów jest wiele, ale u niektórych osób może przerodzić się w zakupoholizm.

Czytaj dalej...

Bezrobocie rodzi stres i... uzależnienia

Specjaliści na całym świecie obserwują zależność między sytuacją ekonomiczną, a zdrowiem mieszkańców. Relacja jest prosta – przy pogarszającej się sytuacji kryzysowej następuje wzrost liczby osób uzależnionych. I to nie tylko od alkoholu, ale i leków, czy narkotyków.

Niejednokrotnie sięgnięcie po używki jest próbą ucieczki od przytłaczającej rzeczywistości i niemożności poradzenia sobie z problemami. Tylko kwestią czasu pozostaje podjęcie decyzji o podjęciu leczenia i rozpoczęcie terapii.

Sytuacja na rynku pracy jest bardzo dynamiczna – dziś masz pracę, jutro rejestrujesz się w "pośredniaku". I to bez względu na staż pracy czy wykształcenie. Niepewność co do przyszłości i obawa przed utratą pracy to dla wielu osób, niestety, chleb powszedni. Tego typu obawy, które wielu osobom towarzyszą w codziennym życiu, rodzą frustrację i zniechęcenie. Są źródłem pogarszających się relacji z rodziną, przyjaciółmi, znajomymi. Wiele osób zaczyna szukać lekarstwa na codzienne zmartwienia, by choć na chwilę uciec od negatywnych wpływów na psychikę. Wydaje się, że jedynym sposobem (i zarazem najłatwiejszym) jest ucieczka w odprężający, ale i niezmiernie zgubny alkohol, leki uspokajające, narkotyki.
Jak mówi lekarz specjalista psychiatra, Sławomir Wolniak, ordynator Kliniki Wolmed w Dubiu k. Bełchatowa, myśl o sięgnięciu po używki zazwyczaj następuje na skutek długotrwałego stresu. Alkohol sobie z nim jednak nie poradzi, a wywołany przez sytuacje stresowe alkoholizm należy leczyć, nie czekając na poprawę sytuacji życiowej, która mogłaby zmobilizować osobę uzależnioną do walki z nałogiem. - W procesie leczenia alkoholizmu kluczowe jest odpowiednie uargumentowanie konieczności podjęcia terapii – mówi Sławomir Wolniak. - Bo tylko wtedy ma ona sens, gdy osoba uzależniona będzie chciała ją rozpocząć i sama ujrzy w niej szansę dla siebie w powrocie do normalnego życia, wolnego od nałogu.
Istotne jest, by najbliżsi poznali przebieg procesu odtruwania oraz późniejszej terapii, co pozwoli na przeprowadzenie rzeczowej rozmowy z osobą uzależnioną. Alkoholik (ale też i narkoman) sam nie poradzi sobie z nałogiem. - Z doświadczenia wiem, że minimalizuje on negatywne konsekwencje swojej choroby i zazwyczaj im zaprzecza – twierdzi lekarz - Przyspieszenie procesu leczenia umożliwia realizowanie programu interwencji kryzysowej. Polega on na konfrontacji z chorobą, uzmysłowienie osobie uzależnionej, jak wiele traci z życia (oraz ile jeszcze może stracić), jeśli nie podejmie leczenia i nie zerwie z nałogiem.
Pierwszym krokiem w leczeniu jest detox. Trwa on co najmniej trzy doby i odbywa się pod ścisłą kontrolą i opieką lekarza i pielęgniarki. Przy pomocy kroplówek organizm oczyszcza się z toksyn. Po takim odtruciu pacjenci odczuwają dyskomfort, który – przy samodzielnej próbie zerwania z alkoholem - zazwyczaj jest przyczyną zaprzestania abstynencji. Dlatego podawane przez lekarza leki mają pomóc w przetrwaniu takiego kryzysu. A są to leki przeciwwymiotne, objawowe, elektrolity, witaminy i glukoza. U osób zagrożonych, po tak zwanych "ciągach", stosowane są też leki, które oczyszczają mózg z toksyn. Po zakończeniu leczenia farmakologicznego rozpoczyna się terapia. - Polega ona na otoczeniu osoby uzależnionej opieką psychologa i psychoterapeuty, przy pomocy których uczy się, czym jest choroba alkoholowa i jakie przemiany zachodzą w organizmie podczas długotrwałego picia – stwierdza S. Wolniak. - Ważna jest dbałość o higienę psychicznego życia, aby w przyszłości nie ulegać pułapkom nałogu. Istotne są też inne elementy – dieta, umiejętność relaksu, aktywność fizyczna i intelektualna. Rozmowy z terapeutą pozwalają na uzmysłowienie osobie uzależnionej ogromnych spustoszeń, jakich w jej życiu dokonał alkohol. Alkoholik zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, że zaczyna nowe życie, a przy pomocy bliskich jest w stanie zachować abstynencję.

 

Czytaj dalej...
Subskrybuj to źródło RSS

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas