Menu
A+ A A-

Zachodnie - nie lepsze a droższe Wyróżniony

Zachodnie - nie lepsze a droższe fot. Роман Беккер / Wikipedia - CC BY-SA 3.0

Na liście bezpłatnych leków dla osób powyżej 75 roku życia nie znalazły się krajowe, najczęściej stosowane przez seniorów, rekombinowane insuliny ludzkie, których używa niemal 170 tys. diabetyków. Pojawiły się za to produkty zagraniczne: długo działające insuliny analogowe, których używa raptem 350 pacjentów w skali kraju. Lista leków ma obowiązywać od stycznia przyszłego roku.

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że Polska jest jednym z niewielu państw, które samodzielnie produkują insuliny. Konkurencją dla rodzimych producentów są trzy zagraniczne koncerny Eli Lilly, Sanofi Aventis oraz Novo Nordisk, mające w swoich rękach większość rynku insulin na świecie. Dziwnym trafem na liście darmowych leków dla seniorów nie znalazły się insuliny produkowane w Polsce, których obecnie używa blisko 170 tys. pacjentów po 75 roku życia. Zwłaszcza, że w ocenie Agencji Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji, państwowej placówki opiniującej programy zdrowotne ministrów i jednostek samorządu terytorialnego, preferowane powinny być insuliny podstawowe, czyli te używane obecnie, a nie analogowe, których używa niewielki procent pacjentów. Szczególnie, że Światowa Organizacja Zdrowia wskazała na brak przewag terapeutycznych insulin analogowych nad rekombinowanymi insulinami ludzkimi. Obydwa produkty działają tak samo, a różnica jest wyłącznie w cenie.

Jednym z rodzimych producentów insulin jest Polfa Tarchomin, spółka skarbu państwa. Firma jest dochodowa tylko dzięki produkcji i sprzedaży insulin. Jak przekonują eksperci rynku wyłączenie jej produktów z programu „75+” może doprowadzić firmę do upadku. Byłoby to bardzo niekorzystne z punktu widzenia bezpieczeństwa zaopatrzenia pacjentów w insuliny, ponieważ byliby oni zależni od zachodnich koncernów. Należy bowiem pamiętać, że ceny insulin w Polsce są bardzo niskie w porównaniu z cenami w innych państwach UE. Dlatego firmy eksportujące insulinę do naszego kraju, obawiając się reeksportu, ustanawiają bardzo sztywne limity sprzedawanego leku. W przypadku jakichkolwiek zmian na rynkach światowych, kryzysu, klęski żywiołowej insuliny w Polsce po prostu zabraknie.

Dlaczego zatem na liście „75+” znalazły się drogie, zagraniczne insuliny analogowe, kiedy większość Polaków używa rekombinowanych insulin ludzkich? Ministerstwo Zdrowia tłumaczy, że rekombinowane insuliny ludzkie, dla pacjenta są bardzo tanie, kosztują ok. 4 zł miesięcznie, dlatego nie ma sensu wciągać ich na listę. Za to długodziałające insuliny analogowe są zbyt drogie żeby kupować je samodzielnie. Oczywiście miałoby to sens, gdyby seniorzy używali ich powszechnie, ale ukłon w stronę 350 osób, który może kosztować Polskę utratę własnego przemysłu farmaceutycznego wydaje się niezrozumiały.

Ostatnio zmienianywtorek, 20 grudzień 2016 09:52
Powrót na górę

Mapa strony

Biznesciti.com

O biznesie

Przydatne linki

O nas